Do zdarzenia doszło przed 12 obok skrzyżowania św. Bonifacego z Sobieskiego. - Według relacji świadków, ktoś wrzucił do stojącego przy skrzyżowaniu busa chemiczną substancję o charakterystycznym zapachu - relacjonował w czasie akcji służb Lech Marcinczak, reporter. - Faktycznie ten zapach jest wyczuwalny - dodawał.
Początkowo nie było wiadomo, kto został zaatakowany. Dopiero później okazało się, że był to patrol straży miejskiej w nieoznakowanym radiowozie. - Poszkodowana została strażniczka miejska, która brała udział w akcji usuwania nielegalnego targowiska - powiedziała Jolanta Borysewicz z zespołu prasowego SM. Później doprecyzowała, że poszkodowana nie jest strażnikiem, tylko pracownikiem administracyjnym SM.
Policja na miejscu
Wcześniej Michał Konopka ze straży pożarnej poinformował, że kobieta została oblana nieznaną substancją o dziwnej woni. - Została przebadana w karetce pogotowia. Nie doznała żadnych obrażeń ani nie uskarża się na złe samopoczucie - zapewniał strażak.
Po przebadaniu substancji strażacy poinformowali, że najprawdopodobniej był to kwas masłowy. - To nieszkodliwa substancja, choć o nieprzyjemnym zapachu - wyjaśnił Konopka.
Utrudnienia
Na miejscu była też policja. - Ustalamy okoliczności zdarzenia. Na razie nie mogę poinformować, czy zostanie wszczęte postępowanie w tej sprawie - mówiła wtedy Marta Bejer z mokotowskiej policji.
Na Mokotów wezwano również zastęp chemiczny straży pożarnej. W związku z akcją były utrudnienia w ruchu. - Kierowcy nie mogą skręcić w prawo, z Sobieskiego w św. Bonifacego. Zablokowany jest także skrajny prawy pas Sobieskiego w kierunku Wilanowa - relacjonował reporter tvnwarszawa.pl.
Autobusy linii 108, 148, 185, 187, 189, 195, 501 kursowały objazdami. Z utrudnieniami musieli liczyć się także piesi. Część chodnika przy skrzyżowaniu blokowały służby. Akcja zakończyła się przed godziną 13.00.
Akcja służb
su/mś/jb/r