Jerozolimskie z buspasem. Rano "pusto, jak nigdy"

Sytuacja w Alejach Jerozolimskich
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Na czas zamknięcia linii kolejowej do Grodziska wytyczono buspas w Alejach Jerozolimskich. W poniedziałek rano sprawdziliśmy, czy pasażerowie przesiedli się do autobusów i jaka jest sytuacja kierowców aut.

Około 5-kilometrowy odcinek buspasa w Alejach Jerozolimskich wytyczony jest na odcinku od granic Warszawy do ronda Zesłańców Syberyjskich w kierunku centrum stolicy.

"Mniejsze natężenie ruchu"

Chwilę po godz. 7 sytuacji w tym miejscu przyglądał się reporter tvnwarszawa.pl.- Jestem przy skrzyżowaniu z ulicą Ryżową. Jest pusto jak nigdy, natężenie ruchu mniejsze niż zwykle. Auta przejeżdżają na jednym cyklu świateł przez skrzyżowanie – relacjonował około godz. 7.30 Artur Węgrzynowicz.Jak podkreślał, autobusami podróżowało mało pasażerów. – Nie są zapełnione nawet w połowie – zaznacza Węgrzynowicz.

I dodał: - Momentami nie przypomina to pierwszego dnia szkoły, a weekend.

Sytuacja trochę się zmieniła około godz. 8. - Zaczęło się robić tłoczno w autobusach ZP, na przepełnioną wygląda też linia 717. Z kolei w ZB jeździ po kilka osób - relacjonował Węgrzynowicz.

ZG, ZB, ZM oraz ZP

Buspas obowiązuje codziennie w godzinach porannego i popołudniowego szczytu, czyli od 6 do 10, a potem od 14 do 19. Oprócz autobusów mogą na niego wjechać również taksówki oraz pojazdy Miejskiego Transportu Osób Niepełnosprawnych.Linię kolejową do Grodziska zamknięto w niedzielę na około rok. Pasażerowie, którzy z Piastowa, Pruszkowa, Brwinowa i Milanówka dojeżdżają do Warszawy koleją, będą musieli przesiąść się do zastępczej komunikacji – linii autobusowych ZG, ZB, ZM oraz ZP.CZYTAJ WIĘCEJ O ZMIANACHran/mś

Czytaj także: