Wydłużenie zielonego światła pozwoliło rozładować korki - giganty tworzące się w Alejach Jerozolimskich przed węzłem Łopuszańska.
Zamiast 34, 53 sekundy zielonego światła i tyle samo czerwonego. Przestawienie sygnalizacji w Alejach Jerozolimskich, poprawiło sytuację na węźle Łopuszańska. - Przepustowość w Alejach jest znacznie lepsza – relacjonował reporter tvnwarszawa.pl Marcin Gula, który sprawdzał sytuację na węźle we wtorek przed godz. 16.00.
Mniej czasu na przejazd mają natomiast wjeżdżajacy na rondo z ulic Kleszczowej i Łopuszańskiej. Zielone światło trwa tu zaledwie kilkanaście sekund.
Nowe rondo, stare problemy
Oddane w ubiegłym tygodniu nowe rondo miało odciążyć wiecznie zakorkowane Aleje Jerozolimskie. Tak się jednak nie stało. Problem tkwił w sygnalizacji świetlnej. Na skrzyżowaniu od kilku dni tworzyły się ogromne korki. Winna była organizacja ruchu, która zakładała 34 sekundy zielonego i ponad minutę czerwonego światła.
Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych i inżynier ruchu obiecali interwencję. Słowa dotrzymali.
bako/ec