Z dużymi utrudnieniami musieli liczyć się od soboty kierowcy wyjeżdżający z Warszawy trasą S8. Na węźle Warszawa Zachód prowadzone były roboty drogowe.
Jak podał Punkt Informacji Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, od soboty na węźle Warszawa Zachód w ciągu S8 na jezdni w kierunku Poznania prowadzone były roboty związane z awaryjną naprawą dylatacji. "Prowadzone prace polegają na usunięciu nawierzchni, naprawie modułowego urządzenia dylatacyjnego oraz uzupełnieniu nawierzchni na wiadukcie" - czytamy w komunikacie drogowców.
Dylatacja to celowo utworzona szczelina, która pozwala na przenoszenie obciążeń i zmniejszenie odkształceń w konstrukcji.
Na czas prac dwa pasy: lewy oraz środkowy w stronę Poznania, były zamknięte. Do dyspozycji kierowców był tylko prawy pas. Dodatkowo obowiązywało ograniczenie prędkości do 80 km/h.
10-kilometrowy korek
Około godziny 8 w poniedziałek, w miejscu, gdzie prowadzone są prace, był reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Na jezdni w kierunku Poznania przed wiaduktem nad ulicą Poznańską w miejscowości Mory została ustawiona przyczepka. W tym miejscu trasa S8 została zwężona do jednego z trzech pasów ruchu. Nieco dalej, bliżej wiaduktu wyłączony jest jeden pas, dwa są przejezdne. Obecnie korek ma już około 10 kilometrów długości - przekazał Węgrzynowicz.
Kiedy nasz reporter był na miejscu, nie było tam widać żadnej ekipy, która prowadziłaby prace na jezdni.
Rzeczniczka stołecznego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska przekazała, że prace na S8 zostały zakończone po godzinie 14.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl