Chciał uniknąć zderzenia. Uderzył w znak, a kolizja i tak była

Do kolizji doszło na Żwirki i Wigury, w okolicy ulicy Komitetu Obrony Robotników. - Zderzyły się opel, toyota i lancia- podaje Piotr Świstak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.

I dodaje: kierowcy byli trzeźwi, nikomu nic się nie stało.

Z kolei nasz reporter Artur Węgrzynowicz ostrzega, że zablokowany jest jeden pas w kierunku centrum.

- Jak wynika z relacji świadków, prowadząca volkswagena, który nie został uszkodzony, wymusiła pierwszeństwo na kierowcy opla. Ten chciał uniknąć zderzenia i uderzył w sygnalizację świetlną - relacjonuje Artur Węgrzynowicz.

Później opisuje, że w opla uderzyła toyota, a w toyotę lancia.

kz/mś