Z dużymi utrudnieniami w ruchu musieli borykać się w środę po południu kierowcy i pasażerowie w rejonie skrzyżowania alei "Solidarności" i alei Jana Pawła II. Powodem była przede wszystkim awaria sygnalizacji świetlnej, do której doszły też kiepskie warunki pogodowe.
- Problemy mają zarówno motorniczowie tramwajów, jak i kierowcy samochodów i autobusów - relacjonował chwilę przed godziną 16 nasz reporter, który obserwował całą sytuację na miejscu. - Wszyscy stoją w korku - stwierdzał. - Sygnalizacja na skrzyżowaniu nie działała wcale. Nie było nawet pomarańczowego światła migającego, było po prostu czarno - mówił Zieliński. I dodawał, że atmosfera wokół robiła się bardzo nerwowa. - Pasażerowie wychodzili z tramwajów i chodzili środkiem ulicy, kierowcy też się irytowali - opisywał.
Sytuacja nie poprawiał rozpoczynający popołudniowy szczyt komunikacyjny i fakt, że wiele ludzi z pobliskich licznych urzędów właśnie o 16 kończyło pracę.
O awarię zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich. - 10 minut temu otrzymaliśmy zgłoszenie o tych problemach i natychmiast powiadomiliśmy konserwatora, jest w drodze na miejsce - powiedział nam o Paweł Olek z biura prasowego ZDM.
Jednak 40 minut później nasz reporter Tomasz Zieliński powiedział: - Sytuacja się nie zmieniła. Sygnalizacja wciąż nie działa, nikt się nią nie zajmuje, a ruchem kieruje policja.
Ostatecznie światła zostały naprawione o godzinie 17.
Trudne warunki
- Sytuacja powoli wraca do normy - powiedział Zieliński, przynajmniej jeśli chodzi o sygnalizację. Kierowcy bowiem cały czas muszą mierzyć się z kiepskimi warunkami atmosferycznymi. Opady deszczu ze śniegiem, niska temperatura i śliska nawierzchnia sprawiają, że po Warszawie jeździ się znacznie trudniej. Około godziny 15 Zarząd Oczyszczania Miasta powiadomił, że na ulice wyjechały 42 posypywarki. "Działania służb oczyszczania miasta rozpoczęły się o godz. 14.00 i potrwają co najmniej półtorej godziny. Przed śliskością zabezpieczanych jest siedem warszawskich mostów, wiadukty, estakady i takie strome ulice jak m.in. Dolna, Belwederska, Spacerowa czy Karowa. W sumie blisko 230 kilometrów jezdni" - poinformowało w komunikacie.