Na początku stycznia informowaliśmy, że GDDKiA chce do marca skończyć wiadukt, który połączy Ursus z ulicą Połczyńską. Ulica Gierdziejewskiego miała biec wiaduktem nad torami kolejowymi i pełnić funkcję alternatywy dla wciąż remontowanej Dźwigowej. Jednak prace się opóźniają, a kierowcy muszą zacisnąć zęby, bo na nową przeprawę jeszcze poczekają. Do kiedy? Jeszcze nie wiadomo.
- Powodem opóźnień są przede wszystkim uzgodnienia odnośnie przebudowy linii wysokiego napięcia. Trzeba było wybudować od nowa słupy, które stały w pasie drogi - poinformowała tvnwarszawa.pl Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Pracy jest jeszcze sporo:
- Do wybudowania został teraz sam wiadukt, skrzyżowanie Gierdziejewskiego z Połczyńską oraz budowa nasypów. Prowadzimy rozmowy o zmianę warunków kontraktu z wykonawcą, a co za tym idzie, zmianę daty odbioru samej trasy - dodaje.
Większą mapę możesz zobaczyć tutaj
Alternatywa o czterech pasach
Budowana przeprawa o długości 970 metrów połączy ul. Gierdziejewskiego z drogą krajową nr 2, czyli przedłużeniem ul. Połczyńskiej. Do dyspozycji kierowców będą po dwa pasy w obu kierunkach. W praktyce oznacza to, że kierowcy zamiast jechać na Bemowo od strony al. Prymasa Tysiąclecia, powinni dojechać do dzielnicy od drugiej strony, czyli od ul. Połczyńskiej.
Mapy dostarcza Targeo.pl
as/mz