Mężczyzna odbywający karę więzienia próbował uciec pilnującym go strażnikom, kiedy trafił na konsultację do szpitala. Został schwytany po kilkunastu minutach.
Do incydentu z udziałem więźnia doszło w środę około godziny 17 na oddziale ratunkowym Szpitala Bródnowskiego. Mężczyzna trafił tam na konsultację medyczną w związku ze zgłoszonym urazem. Był pod nadzorem dwóch funkcjonariuszy Służby Więziennej.
Więzień czekał na wynik testu
Informację o zdarzeniu potwierdził rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Warszawie porucznik Zbigniew Śpiewak.
- Mężczyzna podjął próbę ucieczki w momencie, gdy oczekiwał na wynik badania w kierunku COVID-19. Zgodnie z procedurami każdy pacjent przyjmowany do szpitala musi przejść taki test. Więzień był wówczas w innym pomieszczeniu niż strażnicy. Po kilkunastu minutach mężczyzna został schwytany. Dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Warszawie wszczął już czynności wyjaśniające, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia - przekazał Śpiewak.
Jak podkreślił, mężczyzna, który podjął próbę ucieczki, odsiaduje niespełna 15-miesięczny wyrok pozbawienia wolności za przestępstwo przeciwko mieniu.
Obostrzenia w Szpitalu Bródnowskim
Szpital Bródnowski był jednym z największych ognisk zakażeń koronawirusem w Warszawie. W placówce doszło do blisko 80 infekcji wśród lekarzy, pielęgniarek i pacjentów. Po opanowaniu sytuacji i otwarciu zamkniętych w związku z trwającą epidemią oddziałów szpital wprowadził szereg środków ostrożności, aby nie dopuścić do podobnej sytuacji w przyszłości. Zgodnie z procedurami placówki pacjent z SOR trafia do odizolowanego pomieszczenia, w którym oczekuje na wynik testu. Na oddział zostaje przeniesiony tylko w sytuacji, gdy wynik testu jest ujemny.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24