Przeszukane kilkadziesiąt miejsc w czterech powiatach, a w efekcie 14 zatrzymanych mężczyzn i przejęte marihuana oraz mefedron. To bilans działań stołecznych policjantów i prokuratury wobec osób podejrzanych o handel narkotykami na Mazowszu i Śląsku.
Jak przekazał rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji Sylwester Marczak, funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością narkotykową na trop grupy przestępczej zajmującej się m.in. wytwarzaniem, wprowadzaniem do obrotu oraz przemytem znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych wpadli ponad rok temu.
- Pomimo zatrzymania w grudniu ubiegłego roku 13 osób działających w jej szeregach funkcjonariusze nadal intensywnie pracowali nad sprawą, zbierając materiał operacyjny i procesowy, który wskazywał na to, że mają do czynienia z przestępczością narkotykową na szeroką skalę – poinformował rzecznik.
Weszli równocześnie do kilkudziesięciu miejsc
Jak dodał, była to żmudna praca operacyjna stołecznych "antynarkotykowców": wytypowali kolejnych podejrzanych oraz miejsca, gdzie mogą być przechowywane narkotyki. Do pracy zaangażowani zostali także policjanci z samodzielnego pododdziału kontrterrorystycznego w Warszawie.
- Funkcjonariusze równocześnie weszli do kilkudziesięciu miejsc na terenie powiatów: ostrołęckiego, mławskiego, ostrowskiego i częstochowskiego. Zatrzymanych zostało kolejnych 14 mężczyzn, a w trakcie przeszukań pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych funkcjonariusze znaleźli między innymi marihuanę oraz mefedron - poinformował Marczak.
Dodał też, że na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 22 tysiące złotych, 130 dolarów amerykańskich oraz 90 euro. Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że odbiorcami narkotyków byli głównie mieszkańcy województw mazowieckiego i śląskiego.
Ośmiu aresztowanych, dwóch z dozorem
Zatrzymani zostali przewiezieni do Komendy Stołecznej Policji, gdzie wykonano z nimi czynności procesowe. Mężczyźni mają od 20 do 45 lat.
- Wszyscy usłyszeli zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - dotyczą one głównie przemytu, posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich obrotu. Wobec ośmiu mężczyzn sąd zastosował tymczasowy areszt, a dwóch zostało objętych policyjnym dozorem. Za wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności – wskazał Marczak.
Jednocześnie przypomniał, że to już kolejne osoby, które na swoim koncie mają obrót narkotykami na dużą skalę zatrzymane przez stołecznych policjantów z wydziału do walki z przestępczością narkotykową w ostatnim czasie. Jak wyliczył, łącznie w związku z tą sprawą policjanci zatrzymali 27 osób, które są podejrzewane o udział w grupie przestępczej zajmującej się m.in. rozprowadzaniem narkotyków na terenie województwa mazowieckiego. - Z ustaleń śledczych wynika, że osoby te na przestrzeni ostatnich lat mogły wprowadzić do obrotu co najmniej 240 kilogramów narkotyków – wyliczał policjant.
"Planowane są następne zatrzymania"
Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, policjanci zatrzymali podejrzanych na polecenie prokuratury.
- Podejrzanym przedstawiono zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii takie jak wytwarzania lub przerabiania amfetaminy, wprowadzania do obrotu oraz posiadania znacznych ilości narkotyków. Zatrzymane osoby z popełnienia przestępstw uczyniły sobie stałe źródło dochodu – przekazała Katarzyna Skrzeczkowska.
Dodała, że po wykonaniu czynności procesowych, prokurator skierował wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztu. - Sąd zastosował areszt w stosunku do ośmiu podejrzanych. Sprawa jest rozwojowa i planowane są następne zatrzymania – zastrzegła rzeczniczka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP