Koszary legły w gruzach, po latach zakończył się spór przed międzynarodowym trybunałem

Tak wyglądało burzenie koszar
Tak wyglądało burzenie koszar
Źródło: Achiwum tvnwarszawa.pl

Polska wygrała spór przed Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym ze spółką Griffin - poinformowało Ministerstwo Kultury. Chodziło o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego po wyburzeniu dziewięć lat temu koszar w Śródmieściu.

Jak przypomina resort kultury, sprawę przed trybunał arbitrażowy w 2014 roku wniosła spółka Griffin, właściciel działki po zburzonych koszarach przy ulicy 29 Listopada. Zarzucała Polsce złamanie postanowień umowy międzynarodowej w sprawie promowania i wzajemnej ochrony inwestycji podpisanej pomiędzy Belgią, Luksemburgiem a Polską w 1987 roku.

W czwartek Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że po zbadaniu całości sprawy trybunał arbitrażowy w Londynie oddalił skargę spółki, "wskazując, że strona polska miała podstawy rozwiązać umowę użytkowania wieczystego w związku z wyburzeniem zabytkowych koszar Pułku Huzarów Grodzieńskich przy ul. 29 Listopada 5 w Warszawie".

"Zgodnie z postanowieniami umowy użytkowania wieczystego, spółka miała wyremontować obiekt, a nie dokonać jego rozbiórki" - napisało ministerstwo.

"Wyraźny sygnał dla deweloperów"

- Bardzo się cieszę z wyniku międzynarodowego arbitrażu. Zabytki potrzebują inwestorów, bo inwestycje są dla wielu obiektów jedyną szansą na ich zachowanie. Nie możemy jednak tolerować łamania prawa i niszczenia zabytków w imię korzyści finansowych - powiedziała cytowana w komunikacie wiceminister kultury Magdalena Gawin, Generalny Konserwator Zabytków.

- Ta sprawa powinna być wyraźnym sygnałem dla deweloperów, że system ochrony zabytków w Polsce działa i nie będzie taryfy ulgowej - dodała.

O sprawie napisała też "Gazeta Stołeczna", która skontaktowała się z firmą Griffin. Jej przedstawiciele zapowiedzieli, że skomentują wyrok po otrzymaniu uzasadnienia. - Wydany w Londynie wyrok nie zamyka sprawy - podkreślili w rozmowie z dziennikiem.

Nielegalnie wyburzyli budynek

Wzniesiony około 1900 roku budynek pod koniec października 2011 roku rozebrał ówczesny właściciel działki, firma Parkview Terrace. Akurat trwały procedury o wpisanie budynku do rejestru zabytków.

Ratusz - powołując się na zapisy aktu notarialnego, w którym była mowa o adaptacji, a nie o rozbiórce - zażądał zwrotu nieruchomości. W czerwcu 2013 roku sąd przyznał miastu rację. Od wyroku odwołała się firma Griffin, bo to ona w między czasie kupiła Parkview Terrace i jej nieruchomości.

Na tvnwarszawa.pl relacjonowaliśmy też rozbiórkę słynnej samowoli budowlanej na Woli:

Rozbiórka Czarnego Kota krok po kroku

1802 timelaps ck

Rozbiórka Czarnego Kota krok po kroku

1802 timelaps ck
Źródło: tvnwarszawa.pl
Proces rozbiórki hotelu na Woli
Proces rozbiórki hotelu na Woli
Teraz oglądasz
Właścicielka Czarnego Kota skarży rozbiórkę
Właścicielka Czarnego Kota skarży rozbiórkę
Teraz oglądasz
Rozbiórka Czarnego Kota trwa
Rozbiórka Czarnego Kota trwa
Teraz oglądasz
Ciężki sprzęt wyburza Czarnego Kota
Ciężki sprzęt wyburza Czarnego Kota
Teraz oglądasz
Czarny Kot znika ze stolicy
Czarny Kot znika ze stolicy
Teraz oglądasz
Czytaj także: