"W tym okresie lęgowym aż 63 pisklęta wraz z matkami dotarły bezpiecznie z Łazienek Królewskich do Dzielnica Wisła" - podał Zarząd Zieleni. Od 10 kwietnia do 7 maja, sześć kaczych rodzin przeszło przez Wisłostradę.
"Ich trudną wędrówkę zabezpieczała rekordowa liczba wolontariuszy" - podkreślił Zarząd Zieleni. Nad bezpieczeństwem nurogęsi czuwało 27 wolontariuszy oraz 14 pracowników Zarządu Zieleni. Akcję wspierają też Łazienki Królewskie, zarówno w organizacji przejścia, jak i informowaniu gości parku o tych niezwykłych, rzadkich ptakach. Trasę zabezpiecza również straż miejska.
"Ta akcja to już tradycja i przywilej"
"Nurogęsi czują się coraz bezpieczniej w Warszawie dzięki naszym wolontariuszom. Ta akcja to już tradycja i przywilej uczestniczenia w czymś wyjątkowym" - podkreślił Zarząd Zieleni. To patrole w Łazienkach Królewskich i nad Kanałem Piaseczyńskim. Czasem nie są łatwe ze względu na porę, gdy o 5 rano trzeba było być gotowym na to, że matka zdecyduje się na "przeprawę" i trzeba zatrzymać ruch na ulicy.
W akcji chodzi o to, aby jak najszybciej wypatrzeć matkę nurogęsi i pomóc w bezpiecznej przeprawie do Wisły. W tym pomagają wolontariusze, którzy spacerują trzy razy dziennie wokół Kanału Piaseczyńskiego i stawu w Łazienkach. Przeszkoleni zostali też ogrodnicy w Łazienkach Królewskich i strażnicy, którzy tam są. Umiejętności kierowania ruchem nabyła także dodatkowa grupa pracowników Zarządu Zieleni. Współpracują oni z policją i strażą miejską.
Tuptają do Wisły
Co roku w kwietniu i maju rodziny nurogęsi z Łazienek Królewskich Kanałem Piaseczyńskim, ul. Myśliwiecką i Czerniakowską podążają do Portu Czerniakowskiego.
Nurogęsi są objęte ochroną w ramach obszaru Natura 2000 Dolina Środkowej Wisły. W Warszawie gniazdują niemal wyłącznie w Łazienkach Królewskich i okolicach, mimo że nurogęś nie należy do gatunków parkowych, a park jest oddalony od Wisły.
Zanim ptaki przeniosą się do koryta rzeki, zamieszkują dziuple drzew. Żywią się głównie rybami, których brakuje im w parkowych zbiornikach i kanałach. Dlatego od razu po wykluciu piskląt matki prowadzą je do Wisły. W wodzie matki transportują młode na grzbiecie. W ten sposób chronią je przed niebezpieczeństwami, ale także natłuszczają swoją wydzieliną z gruczołu kuprowego, zabezpieczając pióra piskląt przed przemakaniem.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Zarząd Zieleni Warszawa