Badają skarpę warszawską. Czy jej osiadanie zagraża murom kościoła?

Kościół św. Anny zbudowano na skarpie warszawskiej
Kościół św. Anny zbudowano na skarpie warszawskiej
Źródło: Klemens Leczkowski / tvnwarszawa.pl

Władze Śródmieścia ujawniły najnowsze wyniki pomiarów osiadania skarpy warszawskiej. Badacze zaobserwowali niewielkie, około centymetrowe przemieszczenia. Ocenili jednak, że stan terenu pod kościołem św. Anny, podobnie jak pod innymi staromiejskimi zabudowaniami, nie stanowi zagrożenia. Mimo to na murach pojawiają się spękania.

Pomiary osiadania Skarpy Warszawskiej prowadzone są od 2009 roku. W ramach obserwacji brane są zwłaszcza pod uwagę przemieszczenia terenu oraz budynków na obszarze jej trzech jej fragmentów, czyli kościoła św. Anny, rejonu ulicy Myśliwieckiej i rejonu Starego Miasta. Ostatnie takie badania przeprowadzono w październiku 2024 roku. O udostępnienie aktualnych wyników obserwacji zwrócił się do władz dzielnicy śródmiejski radny Krzysztof Górski (Prawo i Sprawiedliwość).

"Nie stwierdzono wyraźnych objawów utraty stateczności skarpy na badanych odcinkach. Występujące niewielkie (około 1 cm) przemieszczenia mają charakter oscylacyjny, to znaczy mieszczą się w maksymalnej dotychczas mierzonej amplitudzie przemieszczeń" - poinformował radnego burmistrz Śródmieścia Aleksander Ferens.

Nie ma zagrożenia dla zabytkowego kościoła

Celem badań jest między innymi kontrolowanie, czy osiadanie skarpy nie zagraża murom kościoła św. Anny. W odpowiedzi na interpelację podkreślono, że aktualne wyniki pomiarów w tym rejonie potwierdzają wnioski z wcześniejszych lat. To znaczy: "obiekt oraz jego otoczenie należy dokładnie obserwować celem wykonania szczegółowej ekspertyzy stateczności murów oporowych i stanu wzgórza oraz stanu technicznego samego kościoła".  

"Obecnie skarpa z kościołem św. Anny nie jest zagrożona" - podkreśla Ferens. Dodaje, że podłoże świątyni oceniono jako stabilne. Na jej ogrodzeniu są jednak widoczne powiększające się spękania, które wskazują na "aktywne procesy spełzywania powierzchni skarpy".

Kościół św. Anny potrzebuje remontu (wideo archiwalne)
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Przypomnijmy, że kościół św. Anny to jeden z najstarszych zabytków w Warszawie. Każdego roku odwiedzają go tysiące wiernych i turystów. Przetrwał wojnę i budowę Trasy W-Z, lecz realizacja inwestycji spowodowała, że popękały aż do fundamentów mury i sklepienie, a świątynia zaczęła się obsuwać. Konieczne było przeprowadzenie gruntownego remontu, ale od tamtego czasu 500-letnia budowla nadal ulega niszczeniu.

Fundacja Akademicka Świętej Anny zbiera środki na przeprowadzenie kolejnych prac. "Gdy wejdziesz do kościoła św. Anny i spojrzysz w górę, zobaczysz piękne freski zdobiące sklepienie. Niestety, coraz bardziej widoczne pęknięcia zagrażają konstrukcji świątyni i mogą doprowadzić do nieodwracalnych zniszczeń. Aby temu zapobiec, konieczny jest pilny remont, który zabezpieczy kościół na kolejne lata" - czytamy na jej stronie.

Spękania na zabudowaniach w rejonie Starego Miasta

Wyniki pomiarów dotyczących rejonu Starego Miasta wykazują systematyczne osiadanie reperów, czyli specjalnych znaków geodezyjnych, które wyznaczają dokładną wysokość nad poziomem morza w danym punkcie terenu. "W tym kontekście zwraca się uwagę na konieczność starannego nadzoru geotechnicznego nad robotami, które są planowane lub wykonywane w rejonie skarpy" - podkreśla burmistrz.

I dodaje, że wicedyrektorka Biura Ochrony Środowiska w ratuszu Magdalena Rawicka-Polnik poinformowała, iż "wyniki pomiarów wskazują, że przemieszczenia skarpy są zwykle ograniczone do pojedynczych reperów a nie całego ciągu, na określonym obszarze".

"Na obszarze Stare Miasto stwierdzono wystąpienie małego obniżenia terenu, które należy wiązać z oddziaływaniami budowlanymi, słabym zagęszczeniem przebudowywanej skarpy przy wjeździe do Pałacu pod Blachą. W centrum obniżenia erozyjnego znajduje się kilka studzienek kanalizacji deszczowej" - wskazuje burmistrz Śródmieścia.

Podczas badań stwierdzono także liczne spękania na podporach schodów prowadzących z Karowej na wiadukt ulicy Markiewicza. Ujawniono, że nie zostały one dotychczas zabezpieczone.

Dodatkowo spękania po raz kolejny zostały zaobserwowane na ogrodzeniu powyżej budynków zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Św. Wincentego (szarytek). Stwierdzono tam także zauważalne znaczne pochylenie ogrodzenia w kierunku do skarpy.

Zmiany w rejonie wiaduktów Trasy Łazienkowskiej

W ramach pomiarów skontrolowano także sytuację w rejonie Myśliwieckiej. Badacze zwrócili tu uwagę na problem z "przemieszczeniami strefy przylegającej do Trasy Łazienkowskiej". Przemieszczenia mają związek z zakończonymi robotami palowymi i budowlanymi dotyczącymi przebudowy wiaduktów.

Przebudowa wiaduktów Trasy Łazienkowskiej (zdj. archiwalne)
Przebudowa wiaduktów Trasy Łazienkowskiej (zdj. archiwalne)
Źródło: SZRM
Czytaj także: