Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.
Przed południem, 14 sierpnia, strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie, która spała na ławce przy ulicy Kobielskiej. Interwencję podjął patrol z VII Oddziału Terenowego.
Mówiła niezrozumiale
"Na miejscu funkcjonariusze zastali osobę zgłaszającą, która wskazała miejsce, gdzie leży kobieta. Kiedy strażnicy obudzili ją, mówiła niezrozumiale i bełkotliwie, a jej ruchy były nieskoordynowane. Przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem wykazało, że miała ona blisko pięć promili (2,55 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu" - czytamy w komunikacie straży miejskiej.
Z tego też powodu wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Ratownicy przebadali 28-latkę i nie stwierdzili przeciwwskazań do umieszczenia jej w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych. Tam też trafiła. Równocześnie funkcjonariusze otrzymali informację, że może ona być poszukiwana przez rodzinę. Podczas oczekiwania na przyjęcie kobiety do ośrodka potwierdzili to policjanci. Rodzina spotka się z nią jednak dopiero po całkowitym wytrzeźwieniu.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska w Warszawie