Jak przyznał na wstępie środowej konferencji prasowej Rafał Trzaskowski, zmiany w Śródmieściu i rewitalizacja Pragi są dla niego "priorytetami", dlatego zbudowana zostanie kładka pieszo-rowerowa, która pozwoli "zszyć" obie dzielnice. - Zmieni się oczywiście otoczenie i ulica Okrzei, która zostanie zmodernizowana, będzie dużo bardziej zielona. Radni na ostatniej sesji przyznali na to 18 milionów złotych - mówił Trzaskowski.
Szczegółów dotyczących planowanych zmian w ulicy Okrzei na razie nie ma. - Jesteśmy jeszcze przed projektowaniem. Ta ulica i cały kwartał ma plan zagospodarowania przestrzennego. Będzie więcej zieleni. Uporządkowany zostanie ruch indywidualny. Powstaną ścieżki rowerowe i mała architektura - wyliczała Karolina Gałecka, zastępczyni dyrektora Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.
Wcześniej o połączenie budowy kładki z przebudową Okrzei apelowało m.in. Miasto Jest Nasze.
Kładka pieszo-rowerowa przez Wisłę
Nowy most będzie liczył pół kilometra długości. Jego szerokość będzie zmienna - w najwęższym punkcie będzie liczył 6,9 metra, nad nurtem rzeki rozszerzy się do 16,3 metrów. Konstrukcja osiągnie 452 metry długości. Tym samym będzie o 127 metrów dłuższa od londyńskiego Millennium Bridge. Piesi spacerem pokonają przeprawę w ciągu sześciu minut, rowerzyści przejadą ją w dwie minuty.
Na moście nie będzie podziału na strefę pieszą i rowerową, znajdą się na nim także miejsca do odpoczynku. Oświetlenie obiektu zapewnią źródła światła umieszczone w balustradach. Most zostanie objęty monitoringiem.
Kładka zostanie osadzona na siedmiu żelbetonowych podporach. - Jedna już niedługo będzie powstawać. Jest przygotowywane zakotwiczenie tejże podpory. Most zostanie zbudowany do 2024 roku - zapowiedział prezydent Warszawy.
Koszt budowy kładki to ponad 120 milionów złotych. - Mam nadzieję, że będziemy go w stanie utrzymać. Ceny stali w związku z tym, co dzieje się obecnie za naszą wschodnią granicą, rosną w zastraszającym tempie. Mamy nadzieję, że to nie położy się cieniem na tej inwestycji i że zostanie ona zakończona w czasie i w tej cenie - podkreślił Trzaskowski.
Wykonawca wyprzedza harmonogram
Jak przekazała Karolina Gałecka, prace przy wbijaniu pali pod nową przeprawę rozpoczęły się wcześniej niż zakładał harmonogram.
- Zimą bardzo intensywnie pracowaliśmy. Wykonawca wykorzystał ten czas na przygotowanie zaplecza. Przed pierwszym dniem wiosny rozpoczęły się już zasadnicze roboty - powiedziała Gałecka, dodając, że posadowienie przyczółków było zaplanowane na czerwiec i lipiec. - Wiemy już, że najprawdopodobniej uda się je zrealizować na początku kwietnia. Wtedy też ruszą roboty po lewej stronie Wisły - zaznaczyła. - Już za dwa, trzy miesiące będzie można zobaczyć efekt prac już na powierzchni - zapowiedziała Gałecka.
Jak dodała, pale pod przeprawę zaczęto wbijać w czwartek. - W tym momencie wbitych jest 60 pali. Jutro zaczną się roboty w nurcie rzeki - poinformowała wicedyrektorka ZDM.
Podkreśliła, że w związku z inwestycją nie będzie specjalnych utrudnień dla pieszych i rowerzystów. - Po stronie praskiej nie ma teraz żadnych utrudnień. Będzie oczywiście taki etap, kiedy będziemy musieli wyłączyć odcinek pieszo-rowerowy Wybrzeża Szczecińskiego, ale on będzie przełożony na drugą stronę, bliżej ulicy Targowej - powiedziała i dodała, że po lewej stronie Wisły nie powinno być żadnych utrudnień.
Wykonawcą inwestycji jest firma Budimex z którą miasto podpisało umowę w listopadzie ubiegłego roku.
Ponadto ratusz poinformował w komunikacie, że przez cały czas budowy działać będzie strona internetowa mostnaprage.waw.pl, gdzie publikowane są informacje z budowy i ciekawostki. Po obu stronach rzeki zostały też ustawione punkty informacyjne dla mieszkańców. Znajdują się dokładnie tam, gdzie w przyszłości pojawią się wejścia na most.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl