W piątek w ratuszu odbyło się spotkanie władz miasta, aktywistów, specjalistów oraz niektórych radnych poświęcone planowanej przebudowie Wybrzeży Helskiego i Szczecińskiego i związanej z tym wycince drzew. Ratusz zaproponował rozwiązanie: rezygnacja z wycinki 60 drzew i usunięcie z projektu parkingu wzdłuż parku Praskiego.
"Natura 2000 to dla nas priorytet"
Po pierwszej rundzie rozmów z przedstawicielami ratusza mieszane uczucia ma inicjator protestu mieszkańców, radny Pragi Północ Grzegorz Walkiewicz.
- Dobrze, że takie rozmowy z prezydentem Trzaskowskim się odbyły. Jednak trudno traktować propozycje miasta jako kompromis. Rezygnacja z wycinki 60 drzew to po prostu usunięcie niedbalstwa projektowego, a nie realne rozwiązanie – uważa Walkiewicz.
Według radnego, te 60 drzew, których zachowanie zaproponowało miasto, nie znajduje się w chronionym obszarze Natura 2000.
- Postulowaliśmy przesunięcie przesłony przeciwfiltracyjnej (przesłony chronią wody podziemne - red.) bliżej krawędzi jezdni. To by pozwoliło uniknąć wycinki w obszarze Natura 2000. Wobec zastrzeżeń dotyczących uzgodnień wodno-prawnych, zaproponowaliśmy też prezydentowi technologię kompromisową, zmianę samej metody wykonywania przesłony na odcinkach z najcenniejszymi drzewami i wykonanie zabezpieczenia skarpy bez ich wycinania. Wszystkie te rozwiązania pozwoliłyby oszczędzić drzewa w pasie 8, 9 metrów albo nawet całą zieleń po zachodniej stronie ulicy – tłumaczy radny.
Tuż po spotkaniu z Trzaskowskim zwołano nadzwyczajne posiedzenie rady dzielnicy Praga Północ. Podczas niej przyjęto stanowisko, w którym wycince sprzeciwił się cały skład rady.
W poniedziałek o godzinie 17 rozpocznie się druga część rozmów z ratuszem. Grzegorz Walkiewicz podkreślił, że priorytetem delegacji, której jest przedstawicielem, będzie kwestia ochrony obszaru Natura 2000. Stwierdził również, że nikt nie chce opóźniać inwestycji.
- Chodzi o znalezienie takich rozwiązań inżynieryjnych, które nie wpłyną znacząco na projekt - dodał.
Autorka/Autor: dg\kwoj
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl