Pożar na bazarze Różyckiego. Spłonęło kilkanaście budek

Pożar na bazarze Różyckiego
Akcja gaśnicza na bazarze Różyckiego
Źródło: Klemens Leczkowski / tvnwarszawa.pl

W środę na bazarze Różyckiego doszło do pożaru kilkunastu budek handlowych. Straż pożarna podała, że ogień zajął powierzchnię stu metrów kwadratowych. Akcja gaśnicza trwała ponad trzy godziny. W czwartek na miejscu pracował biegły.

W środę na Pradze Północ doszło do pożaru. Nasz reporter Artur Węgrzynowicz ustalił, że płonęły stoiska na bazarze Różyckiego przy ulicy Targowej. Nad bazarem unosiły się kłęby gęstego dymu. Były widoczne z odległych części stolicy.

- Doszło do pożaru budek handlowych na terenie bazaru. Sytuacja jest już opanowana - powiedział chwilę po godzinie 16 kapitan Łukasz Zagdański z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Wkrótce przekazał nam, że ogień objął obszar o powierzchni około stu metrów kwadratowych. - Pożar jest zlokalizowany. Trwa jego dogaszanie i przelewanie pogorzeliska - dodał.

Strażak podkreślił, że nie ma informacji o tym, by ktokolwiek został poszkodowany. Ewakuowano ponad 30 osób.

W czwartek rano straż pożarna podała bilans strat: w sumie ogień zniszczył 17 drewnianych boksów handlowych. Na miejscu trwają czynności z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Do czasu ich zakończenia teren odgrodzono taśmą i pozostaje zamknięty.

Akcja gaśnicza trwała ponad trzy godziny

W gaszeniu pożaru brało udział pięć zastępów straży pożarnej oraz 19 strażaków. Akcja trwała ponad trzy godziny. Strażacy opisują w mediach społecznościowych, że po ugaszeniu ognia przeszukano boksy pod kątem obecności osób postronnych, nikogo jednak nie odnaleziono.

"Następnie przeprowadzono prace rozbiórkowe spalonych stoisk w celu zlikwidowania pozostałych zarzewi ognia, za pomocą sprzętu burzącego otwarto stoiska, w których według ochrony istniało prawdopodobieństwo obecności materiałów pirotechnicznych - ich obecności nie stwierdzono" - czytamy w czwartkowym wpisie KM PSP na Facebooku.

Strażacy przelali dokładnie pogorzelisk oraz sprawdzili je kamerą termowizyjną. "Po zwinięciu sprzętu wdrożono procedurę antyrakową, następnie działania zakończono. Miejsce zdarzenia przekazano policji" - dodano.

Ostrzegali mieszkańców przed zadymieniem

Teren wokół bazaru już podczas akcji gaśniczej zabezpieczała policja. - Policjanci otaczają teren bazaru policyjną taśmą. Nie dopuszczają nikogo do najbliższej okolicy, wskazując na duże zagrożenie - relacjonował Klemens Leczkowski, reporter tvnwarszawa.pl.

Jak dodał, w rejonie bazaru jeździły policyjne radiowozy, z których policjanci prosili mieszkańców o zamknięcie okien i pozostanie w mieszkaniach z uwagi na duże zadymienie.

Pożar na bazarze Różyckiego
Pożar na bazarze Różyckiego
Źródło: Klemens Leczkowski / tvnwarszawa.pl

Bazar powstał jeszcze w zaborze rosyjskim, przetrwał dwie wojny światowe, II RP i PRL. Łaskawe były dla niego także początki III RP, ale wraz z powstaniem Jarmarku Europa na Stadionie X-lecia zaczął podupadać. Likwidacja tego handlowego giganta niewiele już mu pomogła. Obecnie większość budek jest nieczynna, funkcja handlowa jest szczątkowa.

Na miejskiej części ustawiono w ostatnich latach blaszane pawilony, ale nie ożywiło to historycznego targowiska. Większość działki należy do osób prywatnych, spadkobierców dawnych właścicieli. I to na niej doszło w środę do pożaru.

Pożar na bazarze Różyckiego
Pożar na bazarze Różyckiego
Źródło: tvnwarszawa.pl
Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: