W Sochaczewie 19-latek kierujący samochodem osobowym zjechał z jezdni, przebił bariery i spadł z mostu. Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, mężczyzna nie wymagał hospitalizacji. Został za to ukarany mandatem.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek przed godziną 23 na ulicy Mostowej w Sochaczewie.
Na miejscu działała straż pożarna. W akcji udział brały trzy samochody i siedmiu strażaków z sochaczewskiej JRG PSP.
"O dużym szczęściu może mówić kierujący samochodem osobowym, który zjechał z jezdni, przebił bariery i spadł z mostu w ciągu ulicy Mostowej w Sochaczewie. Mężczyzna wysiadł z pojazdu o własnych siłach i nie wymagał transportu do szpitala" - poinformowała w komunikacie w mediach społecznościowych Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sochaczewie.
Auto ma uszkodzony przód. Zniszczenia widać też na prawej stronie samochodu.
19-latek dostał mandat
Na miejscu interweniowali także policjanci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-letni kierowca opla prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków ruchu, uderzył w barierki i spadł z mostu. Na szczęście nic mu się nie stało. Został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Posiadał także uprawnienia do kierowania pojazdem - przekazała st. asp. Agnieszka Dzik z Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie.
Jak dodała policjantka, 19-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sochaczewie