27-latek miał zgłosić się na komendę w ramach policyjnego dozoru. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że był kompletnie pijany.
Jak poinformował rzecznik policji w Przasnyszu aspirant sztabowy Krzysztof Błaszczak, do zdarzenia doszło w ostatni poniedziałek.
- 27-latek zgłosił się w ramach dozoru policyjnego, który został zastosowany wobec niego przez Prokuratora Rejonowego w Przasnyszu. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie pijany. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 27-latka wykazało, że miał on w swoim organizmie ponad trzy promile alkoholu - wskazał policjant.
2,5 tysiąca złotych mandatu i zakaz prowadzenia jednośladów
Dodał, że "w najbliższym czasie mężczyzna usłyszy zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd". - Grozi mu kara aresztu, kara grzywny nie mniejszej niż 2500 złotych oraz zakaz prowadzenia jednośladów - podsumował policjant.
Czytaj również: Rowerzyści płacą wyższe kary za jazdę pod wpływem alkoholu. Od początku roku ukarano ich 19 tysięcy:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Przasnyszu