W garażu podziemnym w Pruszkowie wybuchł pożar. Strażacy mieli problemy z dotarciem do jego źródła, bo akcję utrudniało silne zadymienie. Ostatecznie udało im się zlokalizować ogień w komórce lokatorskiej.
Do pożaru doszło w budynku wielorodzinnym przy Grafitowej 4. - Na miejscu działa kilka zastępów straży pożarnej. Strażacy próbują dotrzeć do źródła pożaru, który najprawdopodobniej wybuchł w jednej z komórek lokatorskich. Mamy z tym jednak problem, bo występuje silne zadymienie - mówił o godzinie 12 rzecznik pruszkowskiej straży pożarnej Karol Kroć.
Jak dodał, nie ma informacji o osobach poszkodowanych w zdarzeniu, jednak konieczna była ewakuacji mieszkańców. - Nie mam informacji, żeby były problemy z ewakuowaniem kogokolwiek, ale kilka osób musieliśmy ewakuować przez balkon - zaznaczył Kroć.
Po godzinie 12 Szmelter dowiedział się, że strażakom udało się dotrzeć do źródła ognia. - Na miejsce musiał przyjechać wóz ze specjalnymi aparatami tlenowymi. Dopiero wtedy udało się dotrzeć do źródła pożaru - wyjaśnił Szmelter.
Informacje te potwierdził Kroć: - Pomimo rozległości obiektu i dymu, strażacy namierzyli źródło ognia. Na miejscu trwają działania gaśnicze.
Działania zostały zakończone o godzinie 15.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl