Straż graniczna zatrzymała na Lotnisku Chopina 22-letniego obywatela Turcji. Jest on podejrzany o atak na partnera byłej dziewczyny. W trakcie domowej awantury miał kilkukrotnie dźgnąć 21-latka nożyczkami w twarz.
22-latek był przez pewien czas związany z 24-latką. Z ustaleń policji wynika, że oboje mieszkali w wynajmowanym mieszkaniu w Markach. Kobieta jednak postanowiła zakończyć związek i rozstała się z mężczyzną. 22-latek spakował swoje rzeczy i miał się wyprowadzić. - Podjął też decyzję o powrocie do swojej ojczyzny - informuje Tomasz Sitek z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.
Dodaje, że w dniu rozstania mężczyzna zaczął się kłócić z 24-latką. Ta wtedy zadzwoniła do swojego nowego partnera z prośbą o pomoc. - Ten przyjechał na miejsce, jednak jego widok spowodował u obywatela Turcji jeszcze większą agresję, która przerodziła się w szarpaninę pomiędzy mężczyznami, czego następstwem były rany szarpane twarzy 21-latka spowodowane kilkukrotnym uderzeniem nożyczkami, zadanymi przez obywatela Turcji. Ten po całym zdarzeniu zabrał swoje rzeczy i wyszedł z mieszkania - relacjonuje Sitek.
Zatrzymany na Lotnisku Chopina
Do rannego mężczyzny zostało wezwane pogotowie. Para zawiadomiła też policję w Markach. - Policjanci szybko ustalili, że podejrzany mógł z miejsca zdarzenia pojechać na lotnisko w Warszawie, skąd miał odlecieć do Turcji - zaznacza Sitek.
Policjanci skontaktowali się ze strażą graniczną. W efekcie 22-latek został przez nich zatrzymany w trakcie odprawy biletowej. Poźniej trafił w ręce policji.
Mężczyzna usłyszał zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu do trzech lat więzienia. Decyzją sądu został objęty policyjnym dozorem i zakazem opuszczania Polski połączonym z zatrzymaniem paszportu.
Oszukani "na policjanta i prokuratora" tracili złotówki, dolary, franki i złoto
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock