- Ze względu na charakter sprawy wszystkie rozprawy odbywały się z wyłączeniem jawności. Niejawne jest także uzasadnienie nieprawomocnego jeszcze wyroku.
- Sprawę młodego mężczyznę, który zaatakował księdza, a potem opowiedział śledczym o tym, co miało go spotkać z jego strony w dzieciństwie, sąd warunkowo umorzył. Ten wyrok jest już prawomocny.
- Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Proces w sprawie 82-letniego księdza Leona C. toczył się od marca 2024 r. w Sądzie Rejonowym w Kozienicach (Mazowieckie). Ze względu na charakter sprawy wszystkie rozprawy odbywały się z wyłączeniem jawności.
We wtorek sąd w obecności mediów ogłosił jedynie wyrok. Uniewinnił księdza od zarzutu przedstawionego mu przez prokuraturę. W związku z utajnieniem procesu dziennikarze nie poznali uzasadnienia orzeczenia. Wyrok nie jest prawomocny.
Atak na księdza i zeznania sprawcy
Sprawa dotyczy wydarzenia sprzed prawie 13 lat, ale trafiła do prokuratury w 2023 r., kiedy 18-letni wówczas mężczyzna zaatakował na ulicy w Pionkach starszego księdza wracającego z posługi u chorych.
Z ustaleń śledczych wynikało, że w pewnym momencie 18-latek uderzył duchownego w okolicę lędźwiową pleców, wskutek czego kapłan przewrócił się i doznał niewielkich, powierzchownych urazów głowy i stłuczenia. Kilka dni później młodego mężczyznę zatrzymała policja.
W trakcie przesłuchania 18-latek tłumaczył śledczym motywy swego zachowania, wynikające - według niego - z przykrych doświadczeń z dzieciństwa.
Jak informowała wówczas prokuratura, z uwagi na złożone przez młodego mężczyznę obszerne wyjaśnienia prokurator wyłączył do odrębnego postępowania materiały dotyczące doprowadzenia małoletniego poniżej 15 lat do innej czynności seksualnej, czego kapłan miał dopuścić się w 2012 r. Pokrzywdzony miał wówczas 7 lat, ksiądz - 68.
Dwa akty oskarżenia
Wynikiem prowadzonych postępowań prokuratorskich były dwa akty oskarżenia. W jednym oskarżono 18-latka, w drugim księdza.
Młodemu mieszkańcowi Pionek postawiono zarzut spowodowania u duchownego obrażeń ciała. Śledczy zakwalifikowali ten czyn jako występek o charakterze chuligańskim, za co groziło do trzech lat więzienia.
Sprawa ataku warunkowo umorzona
W październiku 2023 r. sąd w Kozienicach uznał, że 18-latek doprowadził do lekkiego uszkodzenia ciała duchownego i skazał go na karę grzywny w wysokości dwóch tysięcy złotych. Nałożył też na niego obowiązek zapłaty nawiązki na rzecz księdza - także w wysokości dwóch tysięcy złotych.
Obie strony złożyły apelacje.
Prawomocny wyrok w tej sprawie zapadł w czerwcu 2024 r. Sąd Okręgowy w Radomiu zmienił orzeczenie sądu I instancji, przyjmując, że czyn oskarżonego nie miał charakteru występku chuligańskiego i warunkowo umorzył postępowanie wobec niego na okres dwóch lat próby.
Autorka/Autor: pop
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl