Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.
Ostatniego dnia sierpnia dyżurny otwockiej komendy dostał zgłoszenie dotyczące pobicia mężczyzny przez syna, który uciekł.
Na miejscu przyjechał patrol policji oraz pogotowie ratunkowe, które przetransportowało mężczyznę do szpitala. Policjanci zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków, wszczęli procedurę niebieskiej karty ruszyli na poszukiwania 24-letniego agresora. Ustalili, że może przebywać w jednym z mieszkań w Otwocku.
Wiedzieli, że może być agresywny
- Policjanci wiedzieli, że mężczyzna może być agresywny i próbować ucieczki, dlatego musieli działać szybko i zdecydowanie. Wkroczyli do mieszkania, gdzie obezwładnili mężczyznę, pomimo stawianego przez niego oporu - opisuje akcję mł. asp. Patryk Domarecki z otwockiej policji.
24-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Tutaj mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu oraz kradzieży, za co grozi do pięciu lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Otwocku zawnioskowała do miejscowego sądu rejonowego o tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku, a 24-latek trafił na trzy miesiące za kratki.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Otwocku