W niedzielne popołudnie 9 listopada dzielnicowi z komisariatu w Nasielsku zatrzymali poszukiwanego 34-latka. Mężczyzna mieszkał na stałe w Holandii, gdzie od dłuższego czasu ukrywał się, uchylając się od odpowiedzialności karnej. Ma sporo na sumieniu.
Sześć postanowień
34-latek poszukiwany był listem gończym przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu, w celu ustalenia miejsca pobytu oaz zatrzymania i odbycia kary sześciu miesięcy więzienia. Kolejna podstawa poszukiwań to również list gończy, wydany w tym wypadku przez sąd w Legionowie, w celu zatrzymania i odbycia kary dwóch lat więzienia.
- Ten sam sąd wydał za nim zarządzenie dotyczące ustalenia miejsca pobytu oraz nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie miał do odbycia karę pozbawienia wolności w wymiarze sześciu dni. Kolejny nakaz doprowadzenia wydany przez legionowski sąd dotyczył zatrzymania 34-latka i doprowadzenia go do zakładu karnego, celem odbycia kary 105 dni aresztu oraz ustalenia miejsca jego aktualnego pobytu - wskazała komisarz Joanna Wielocha z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.
To jednak nie koniec. Piąty nakaz ustalenia miejsca pobytu oraz doprowadzenia do zakładu karnego, w celu odbycia kary 11 dni aresztu wydał sąd w Nowym Dworze Mazowieckim. Ponadto według kolejnego postanowienia sądu w Wałbrzychu mężczyzna powinien zostać doprowadzony do odbycia kary pół roku aresztu.
W sumie trzy lata i 122 dni
"Łącznie do odbycia ma karę 3 lat i 122 dni pozbawienia wolności, za przestępstwa dotyczące kradzieży z włamaniem, niestosowania się do orzeczonych przez sąd zakazów, prowadzenia pojazdu po cofnięciu uprawnień oraz za wykroczenie i nieopłacenie w terminie nałożonej na niego grzywny" - podsumowała komisarz Wielocha.
Autorka/Autor: dg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowy Dwór Mazowiecki