Mieszkaniec Sulejówka w Okuniewie jechał hulajnogą elektryczną z prędkością 73 kilometrów na godzinę, przekraczając dopuszczalną dla niego prędkość aż o 50 km/h. Przejażdżka zakończyła się mandatem w wysokości 1,5 tysiąca złotych.
W sobotę, 16 lipca, funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego nadzorowali ruch pojazdów na terenie gminy Halinów. W ramach wykonywanych działań wykorzystywali laserowy miernik prędkości.
Hulajnoga w fotoradarze
"W Okuniewie, na drodze wojewódzkiej 637, zauważyli zbliżającego się ze znaczną prędkością kierującego elektryczną hulajnogą. Kiedy zmierzyli jego prędkość, urządzenie wskazało 73 km/h. To o 50 za dużo dla takiego kierującego w tym miejscu" – przekazuje w komunikacie podkomisarz Marcin Zagórski z policji w Mińsku Mazowieckim. - "Kierowca został zatrzymany do kontroli. 26-letni mieszkaniec Sulejówka myślał, że może jechać z prędkością, z jaką poruszają się inne pojazdy, a na taką pozwalał mu jego jednoślad. Natomiast przepisy ruchu drogowego zobowiązują użytkowników hulajnóg elektrycznych do poruszania się drogą z maksymalną prędkością do 20 km/h.
Przejażdżka zakończyła się mandatem w wysokości 1,5 tysiąca złotych.
Policjanci przypominają, że w sytuacji, gdy obok drogi znajduje się ścieżka rowerowa kierowca hulajnogi ma obowiązek z niej korzystać, a prędkość ma być zbliżona do prędkości z jaką poruszają się piesi.
Źródło: policja w Mińsku Mazowieckim/tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Mińsk Mazowiecki