Podczas awantury "odgryzł żonie fragment ucha"

Policjanci zatrzymali podejrzanego o znęcanie się nad żoną
Wojewoda: Statystyki pokazują, że w ostatnim czasie dramatycznie wzrasta przemoc domowa
Źródło: TVN24
Po awanturze domowej kobieta trafiła do szpitala. Straciła fragment ucha. Policjanci z Jaktorowa (Mazowsze) zatrzymali w tej sprawie jej męża. Z ich ustaleń wynika, że przez ponad pół roku mężczyzna znęcał się nad żoną, stosując wobec niej zniewagi, groźby, przemoc fizyczną oraz uniemożliwiając jej wychodzenie z domu.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

Policjanci z Jaktorowa otrzymali kilka dni temu zgłoszenie o poszkodowanej kobiecie, znajdującej się na terenie jednej z posesji. - Na miejsce natychmiast udał się dzielnicowy wraz z policjantami wydziału patrolowo-interwencyjnego. Ustalili, że chwilę wcześniej jej nietrzeźwy mąż wszczął awanturę, w czasie której odgryzł jej fragment ucha - relacjonuje asp. sztab. Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.

Funkcjonariusze opatrzyli kobietę oraz wezwali pomoc medyczną. Zajęli się także zatrzymaniem 34-latka. - Agresywny mężczyzna został szybko obezwładniony i doprowadzony do jednostki. Kobieta została zabrana do szpitala - informuje asp. sztab. Zych.

W trakcie interwencji okazało się, że 34-latek był pod wpływem alkoholu. - Badanie trzeźwości zatrzymanego wykazało dwa promile w jego organizmie - przekazuje policjantka.

PRZECZYTAJ: "Synowie płakali, nie chcieli wracać do domu. Wtedy obiecałam im, że boją się ojca po raz ostatni".

Areszt dla podejrzanego o znęcanie się nad żoną

- Podczas dalszych czynności po złożeniu przez pokrzywdzoną zawiadomienia o znęcaniu się nad nią przez męża, policjanci ustalili, że od ponad pół roku 34-latek często stosował wobec niej przemoc psychiczną i fizyczną. Ich przejawami było znieważanie, grożenie, ale także bicie kobiety i uniemożliwianie jej wyjścia z domu - wylicza asp. sztab. Zych.  

Rzeczniczka grodziskiej policji podkreśla, że funkcjonariusze zebrali szczegółowe materiały w tej sprawie i przekazali je do Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie wraz z wnioskiem o aresztowanie podejrzanego o znęcanie się nad żoną. Sąd przychylił się do ich wniosku. Zgodnie z jego postanowieniem, mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym.

ZOBACZ: "Jeden telefon może przerwać dramat, który trwa od lat".

Numer alarmowy 112

"Każdy, kto słyszy odgłosy awantury za ścianą lub płaczące dzieci, może zareagować i pomóc osobom pokrzywdzonym przemocą przeciwstawić się agresorowi. Wystarczy zadzwonić, nawet anonimowo, na numer alarmowy 112. Każde takie zgłoszenie policjanci sprawdzą, a jeśli zajdzie taka potrzeba, podejmą stosowne kroki prawne, aby przeciwdziałać przemocy domowej lub innym czynom zabronionym. Pamiętajmy, że znęcanie się nad rodziną jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Natomiast w warunkach tzw. recydywy kodeks karny za fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności przewiduje karę pozbawienia wolności do 7,5 roku" - przypominają policjanci.

Czytaj także: Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

29-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad osobą najbliższą
29-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad osobą najbliższą
Źródło: Lubelska policja
Czytaj także: