Sadownicy nie dostali pieniędzy, 23 zarzuty dla prezesa firmy skupującej jabłka

Sadownicy dostarczali jabłka, pieniędzy nie dostali - zdjęcie ilustracyjne
Sadownicy dostarczali jabłka, pieniędzy nie dostali - zdjęcie ilustracyjne
Źródło: Shutterstock
Dostarczali owoce, nie dostali blisko 700 tysięcy złotych. W tej sprawie zatrzymany został prezes spółki skupującej jabłka. Usłyszał 23 zarzuty i trafił do aresztu.

Pierwsze sygnały o nadużyciach finansowych dotarły do grójeckich policjantów na początku 2023 roku. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z referatu do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją.

- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że spółka, której prezesem jest 45-letni mieszkaniec gminy Grójec, zajmowała się obrotem jabłkami dostarczanymi przez sadowników – informuje w komunikacie nadkomisarz Agnieszka Wójcik  z grójeckiej policji. - Owoce skupowano na terenie powiatów: grójeckiego, rawskiego, żyrardowskiego i kozienickiego. Deklarowano sprzedawcom zapłatę za owoce w późniejszym terminie, jednak pieniądze nigdy do nich nie docierały. Oszukano 23 osoby na kwotę blisko 700 tysięcy złotych - dodaje.

ZOBACZ: Sadownicy stracili 12 milionów złotych. Podejrzanemu o oszustwa grozi więzienie.

Areszt dla prezesa

Prokurator postawił prezesowi 23 zarzuty, a sąd go tymczasowo aresztował na trzy miesiące.

- Prowadzona przez grójeckich śledczych sprawa ma charakter rozwojowy - zaznacza nadkom. Agnieszka Wójcik.

ZOBACZ TAKŻE: Zatrzymany w sprawie oszustwa w obrocie zbożem.

Zatrzymany w sprawie oszustwa w obrocie zbożem
Zatrzymany w sprawie oszustwa w obrocie zbożem
Czytaj także: