Policjanci z Ochoty interweniowali w szpitalu przy ul. Lindleya gdzie na Szpitalnym Oddziale Ratunkowymi nietrzeźwy pacjent uderzył w twarz ratownika medycznego. 62-latek usłyszał dziś zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
O ataku na SOR przy Lindleya dowiedział się w poniedziałek Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
O szczegóły pytaliśmy w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans". Około godziny 19 pogotowie ratunkowe i policja otrzymały wezwanie do pijanego mężczyzny na jednej z ulic Warszawy.
Pacjent trafił na pokład karetki i w asyście policji został przewieziony na SOR przy ulicy Lindleya. - Miał uraz głowy. Pacjent w międzyczasie zasnął. Karetka czekała na przyjęcie go na oddział. Ratownicy zwolnili więc policjantów - opisał Piotr Owczarski z "Meditransu".
Po 1,5 godziny mężczyzna się obudził. - Zorientował się, że jest na pokładzie karetki, zaczął kopać w drzwi, był agresywny. Chciał wydostać się z pojazdu. Wtedy do akcji wkroczył ratownik medyczny, który chciał uspokoić mężczyznę. Wtedy pacjent uderzył w twarz ratownika medycznego. Ratownik jest w szoku, uderzenie widać na skórze - poinformował Owczarski.
Uderzył jednego z ratowników w twarz
Policjanci zatrzymali 62- latka w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Wykonali z nim niezbędne czynności. - Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - przekazała aspirant Małgorzata Gębczyńska z komendy policji na warszawskiej Ochocie.
Mężczyzna noc spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Następnego dnia policjanci zgromadzili niezbędny materiał dowodowy. Po czynnościach 62-latek usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota w Warszawie.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP III