Sposób działania podejrzanego był zawsze podobny. Podbiegał i zrywał z szyi przypadkowo napotkanych kobiet łańcuszek lub wypatrywał swoje ofiary w środkach komunikacji miejskiej i wtedy zrywał im z uszu kolczyki. Jak ustalili śledczy, biżuteria sprzedawana była w lombardach. Policjanci zatrzymali w tej sprawie 34-letniego Piotra K. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
34-latek był już karany za tego typu przestępstwa. Mężczyzna kradzieży dopuścił się działając w warunkach recydywy, dlatego teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności z możliwością zwiększenia wymiaru kary o połowę. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.
jb/sk
Źródło zdjęcia głównego: ksp