Znaki nie pomogły. Na moście kierowcy wciąż stoją w korku

Dotychczas, jadąc z Białołęki w prawo można było skręcić wyłącznie ze skrajnie prawego pasa. We wtorek wprowadzono zmianę, która miała usprawnić ruch. Na moście stanęły żółte tablice informacyjne. Na Wisłostradę można dostać się już z dwóch pasów. Także na samym zjeździe jeden szeroki pas zamieniono na dwa węższe. Jednak nie wszyscy kierowcy o tym wiedzą.

- Jadąc mostem od ul. Modlińskiej kierowcy zajmują prawy pas chcąc skręcić na Wisłostradę. Zwykle stoją w korku i dopiero przy samym zjeździe orientują się, że w prawo można skręcić także ze środkowego pasa - mówi Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.

- To wina kiepskiego oznakowania. Nie dość, że oznaczenia kierują na Kraków i Wrocław zamiast po prostu do centrum, to pojawiają się zbyt późno - ocenia reporter i dodaje, że znaki informujące o tym powinny znaleźć się już przy wjeździe na most z Modlińskiej i Myśliborskiej. - Wtedy kierowcy od razu mogliby od razu ustawić się na właściwym pasie - przekonuje Marcinczak.

Według reportera, oznakowanie powinno zawierać schemat pasów, a na nim właściwe strzałki.

W poniedziałek- w pierwszy dzień roboczy po zamknięciu estakad wjazdowych i zjazdowych na moście Grota-Roweckiego wielu kierowców wybrało przejazd mostem Północnym (oficjalnie to most Skłodowskiej-Curie). Utworzył się korek.

W poniedziałek Jarosław Jóźwiak na specjalnej konferencji prasowej zapowiedział, że oznakowanie zostanie poprawione.

O ustawieniu dodatkowych znaków zapewniała również prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Ogłosiła to na popularnym serwisie społecznościowym: - Zostaną ustawione dodatkowe tablice, pokazujące nowy sposób zjazdu - napisała prezydent Warszawy.

bf/b/ran