Zamknięcie osiedlowych ulic przy Trasie AK powoduje ogromne utrudnienia dla mieszkańców. Niektórzy, aby dojechać do parkingów muszą nadkładać sporo drogi. - Tego typu prace powinny być prowadzone z uwzględnieniem naszych potrzeb, a zamknięcia ulic powinny być poprzedzone wytyczeniem objazdów - denerwuje się internautka Magdalena, która poinformowała nas o problemie.
Chodzi o ulice Słodowiec i Ogólną na Bielanach, które zostały zamknięte 16 maja. Na utrudnienia narzekają mieszkańcy osiedla Przedwiośnie. Jak tłumaczą, przy ul. Ogólnej znajdują się parkingi oraz klub fitness. Żeby teraz do nich dojechać, muszą nadkładać drogi.
"Obecnie dojazd do parkingu, zgodny z przepisami, możliwy jest jedynie jadąc zjazdem Trasy AK i skręcając w ulicę Ogólną. Problem w tym, iż jest to możliwe jedynie jadąc od strony Targówka, a najbliższy wjazd w tamtą stronę to Wybrzeże Gdyńskie lub zawrócenie za Wisłą" - napisała na warszawa@tvn.pl internautka Magdalena.
Zamiast 1,2 km ma do przejechania 12 km
Internautka tłumaczy, że przepisowa jazda oznacza 10-krotne wydłużenie dystansu. "Mieszkając przy ulicy Gąbińskiej i chcą zaparkować na parkingu osiedlowym, na którym mam opłacone miejsce, muszę jechać co najmniej 12,7 km (wcześniejszy dojazd 1,2 km).
Jak wygląda dojazd do parkingu kiedyś i obecnie, ukazują mapy przesłane przez Magdalenę do redakcji.
Rozkopana ulica
Sytuację mieszkańców osiedla Przedwiośnie w piątek rano sprawdził nasz reporter.
- Ulica Ogólna jest rozkopana i nie można w nią wjechać od strony ulicy Słodowiec. Wykopano rowy, do których obecnie układane są przewody - relacjonuje Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl i potwierdza, że dojazd do parkingów jest możliwy jedynie ul. Ogólną od strony al. Armii Krajowej. - Mieszkańcy, którzy trasą jadą od strony Bemowa, żeby dostać się w to miejsce, muszą nadkładać drogi - dodaje.
Mieszkańcy uważają, że rozwiązaniem problemu byłoby wprowadzenie na czas prac ruchu dwukierunkowego na bocznej jezdni Trasy AK na odcinku od ul. Gąbińskiej do ul. Ogólnej.
Brak odpowiedniej informacji
Reporter zauważył także, że nie wszyscy wiedzą o zamkniętym przejeździe. - Kiedy kierowcy dojeżdżają do skrzyżowania, muszą zawracać. Piesi także nie mogą przejść i muszą szukać innej drogi - informuje Krysztofiński.
Według reportera, znaki informujące o utrudnieniach ustawione są jedynie tuż przy prowadzonych pracach. Gdyby pojawiły się wcześniej zamieszania można byłoby uniknąć.
"Trudno wskazać alternatywę"
O problemie mieszkańców Bielan poinformowaliśmy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, która jest inwestorem przebudowy Trasy AK.
- Przedstawiciel GDDKiA wraz z inżynierem kontraktu dokonali wizji w terenie w celu przeanalizowania innych możliwości wprowadzenia zmiany w organizacji ruchu, która umożliwiałaby wykonanie robót w omawianym rejonie, w równie krótkim czasie jak obecnie zakładany. Po przeanalizowaniu możliwości technicznych, biorąc pod uwagę wszystkie niezbędne aspekty, w tym związane z niwelacją obecnych utrudnień mieszkańców, trudno było wskazać alternatywę obecnie zatwierdzonej i wprowadzonej organizacji ruchu - tłumaczy Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA.
Jak dodaje, wszystkie zmiany oparte są na projekcie organizacji ruchu zatwierdzonym przez miejskiego inżyniera ruchu.
Utrudnienia do połowy czerwca
Według ratusza, utrudnienia mają potrwać do 18 czerwca. Wnikają one z przebudowy skrzyżowania ulic w ramach przebudowy Trasy AK.
su/b