Remont pokrytej asfaltem ulicy Próżnej dopiero się zaczął, ale efekty już widać.
– Zagrodzona jest cała ulica, od Zielnej do placu Grzybowskiego. Praca wre, na miejscu jest kilkunastu robotników – wyjaśnia Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Wywożą bruk ciężarówkami
Spod zerwanego asfaltu wyłania się bruk dawnej Próżnej. Ale ten świadek historii znika wraz z postępem prac. – Jest zrywany i wywożony ciężarówkami – zaznacza Zieliński.
O losy bruku zapytaliśmy dyrektor Zarządu Terenów Publicznych, która ma ulicę pod swoją opieką.
Kamień wróci na ulicę
- Bruk jest zrywany, ale nic to mu nie szkodzi. Zostanie oczyszczony i z powrotem wbudowany - zapewnia Renata Kaznowska. - Po remoncie nie będzie w tym miejscu asfaltu. Chodniki będą z płyty granitowej, jak na placu Grzybowskim. Z kolei jezdnia będzie wyłożona kostką kamienną, którą wydobywamy spod asfaltu - dodaje.
I zaznacza, że część kamienna najprawdopodobniej będzie musiała być uzupełniona, bo przez lata jej ubywało. - Prace potrwają do czerwca. Koszt to ok 1,1 mln zł, przy czym połowę pieniędzy zapewnił właściciel odrestaurowanej niedawno kamienicy przy Próżnej - zaznacza Kaznowska.
O szczegółach prac mówi także przedstawicielka Zakładu Remontów i Konserwacji dróg, który odpowiada za roboty. "Ciągi piesze zostaną wybudowane z płyt granitowych o wymiarach 60 na 40 centymetrów i kostki 6 na 8 centymetrów, natomiast nawierzchnię jezdni stanowić będzie kostka granitowa ułożona w wachlarze (wymiary: 9 na 11 centymetrów). Materiał, który znajdował się pod dotychczasową nawierzchnią jezdni ul. Próżnej zostanie oczyszczony i wkomponowany w nowo wykonywaną jezdnię na odcinku ulicy pomiędzy placem Grzybowskim a wjazdem do budynku pod adresem Próżna 8" - wyjaśnia Karina Stopa z ZRiKD.
"Warto dbać o bruk"
Jak widać na zdjęciach z Narodowego Archiwum Cyfrowego, bruk był wizytówką ulicy chociażby w latach 60. ubiegłego wieku. Losem dawnej kostki w całej stolicy zaniepokojeni są mieszkańcy i znawcy Warszawy.
- W wielu miejscach w Warszawie przetrwała przedwojenna kostka brukowa. Gdzieniegdzie wystaje spod asfaltu. Choć jazda po takiej nawierzchni nie należała do przyjemności, tam gdzie jest to możliwie warto ją ocalać, uzupełniać, eksponować - przekonuje Piotr Otrębski, varsavianista. - Niestety, po kolejnych remontach ulic tej dawnej, pięknej kostki, czasem przypominającej dorodne bochny chleba, ubywa. To bardzo niepokojące zjawisko. Co się dzieje z tym oryginalnym brukiem? - zastanawia się.
Remont na Próżnej
WIĘCEJ ARCHIWALNYCH ZDJĘĆ WARSZAWA NA STRONIE NARODOWEGO ARCHIWUM CYFROWEGO
ran/roody