Nie było łatwo. Drogowcy próbowali wprawdzie usprawnić przejazd, wytyczając dodatkowy pas do zjazdu z mostu na Wisłostradę, ale był on fatalnie oznakowany. W efekcie samochody tłoczyły się na jednym, zamiast korzystać z dwóch pasów.
ZOBACZ PORANEK NA MOŚCIE PÓŁNOCNYM:
Zjazd z mostu Północnego
Od samego rana przeprawa korkowała się. Wprawdzie przejazd nią zajmował nie więcej, niż kilka minut, ale to i tak znacznie gorzej, niż w zwyczajny poranek. Niestety, trzeba się do tego przyzwyczaić - most Północny pozostanie jedyną alternatywą przez najbliższe dwa lata.
Jeszcze gorzej może być po 8 listopada, kiedy most Grota zostanie zwężony.
Lepsze oznakowanie i zakaz dla tirów?
Ratusz zapowiedział tymczasem, że do wtorku drogowcy lepiej oznakują zjazd z Północnego.
- Ustawimy tam dodatkowe oznakowanie, żeby kierowcy przyzwyczaili się do tego, że mają nie jeden, a dwa pasy, aby sprawnie zjechać z mostu - zapowiedział w poniedziałek Jarosław Jóźwiak, dyrektor centrum komunikacji społecznej ratusza.
Zapowiedział też, że miasto wciąż walczy o to, by Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wprowadziła zakaz wjazdu ciężarówek na trasę S8, na terenie Warszawy. Kierowcy tirów musieliby korzystać z dróg krajowych numer 50 i 62.
Do tej pory GDDKiA nie zamierzała iść miastu na rękę.
- Jutro o 9:30 odbędzie się spotkanie pani prezydent, wojewody Jacka Kozłowskiego z szefem GDDKiA, Inspekcją Transportu Drogowego i policją. Będziemy rozmawiali na temat ograniczenia wjazdu tirów na trasę.
ij/roody
Jarosław Jóźwiak o dodatkowym oznakowaniu zmiany organizacji ruchu na moście Północnym