Z Kabat na Młociny w 25 lat z hip-hopem "na słuchawkach"


Niemal dokładnie 20 lat temu oddano do użytku pierwszy fragment warszawskiego metra. Odcinek Kabaty - Politechnika wciąż pozostaje najdłuższym, oddanym na raz. Wtedy jednak był ogryzkiem, którym nie dało się nawet dojechać do centrum.

To była impreza w starym stylu. Na peronie urzędujący premier Józef Oleksy i prezydent Warszawy Marcin Święcicki. Nie zabrakło prymasa Józefa Glempa, który poświęcił stację. Nie pojawił się tylko Wojciech Jaruzelski, choć to właśnie on, w mrocznych czasach stanu wojennego zdecydował o rozpoczęciu budowy warszawskiego metra.

Metro na hip-hopowym bicie

Dziwne było to metro - nie docierało do centrum miasta, kończyło bieg w dość przypadkowej lokalizacji i obsługiwało w zasadzie tylko dwie dzielnice: Mokotów i Ursynów. Ten drugi z dnia na dzień przybliżył się do miasta tak bardzo, że z perspektywy nastolatka mieszkającego na drugim końcu Warszawy wyglądało, jakby dopiero wtedy został włączony w jego granice. Hektary bloków na dalekim południu nagle znalazły się w zasięgu. Pamiętam pierwszą wycieczkę na Kabaty i porażający widok po wyjściu z podziemi: puste pole i Las Kabacki gdzieś na horyzoncie. Odkrywałem też w końcu Mokotów, a konkretnie okolice al. Niepodległości, w mojej świadomości "od zawsze" rozkopanej.

Skrócił się czas podróży i dystanse między ludźmi. Gdybym do tego wspomnienia chciał dobrać muzykę, to byłby to polski hip-hop, który rodził się między innymi na Ursynowie, a do centrum miasta "wjechał" metrem. Symboliczna z tego punktu widzenia pozostaje lokalizacja klubu Remont, tuż przy metrze Politechnika, gdzie DJ VOLT grał pierwszej imprezy. To była zresztą reakcja zwrotna - metro pojawiało w hip-hopowych piosenkach, a jego dźwięki - hamowanie wagonów czy głos Ksawerego Jasieńskiego - były samplowane i wykorzystywane w podkładach. W tekstach pojawia się do dziś: "Jak się poruszasz po mieście? Tramwaj, autobus, metro i znowu" (Stare Miasto) / "Następna stacja Politechnika - spotkasz tam z ligi zawodnika" (Metropolia) / "Żyliśmy luźno, nikt nie patrzył na zegarek, metro działało od niedawna, nie było przegrywarek" (Molesta) / "Kupiłem w metrze bilet za 3.40 bo choć mam fury trzy, to lubię metrem jeździć" (TeDe).

A gdybym miał do tego obrazka dodać jeszcze smak i zapach, to wspomniałbym warszawskie hawker centre - polsko-wietnamskie budki na placu Konstytucji i sajgonki z sosem słodko-kwaśnym.

Od różu do szarości

Budki zlikwidowano w 1999 roku. Metro dojeżdżało już wtedy do Centrum, a w między czasie zapadła decyzja o budowie dalszej części - aż na Młociny. Plan zakładał zakończenie w 2001 roku.

Doniosłym w skutkach wydarzeniem stało się otwarcie placu między stacją Centrum, a przejściem podziemnym pod rondem (dziś Dmowskiego). Z pozoru nieciekawa, betonowa przestrzeń stała się momentalnie jednym z najważniejszych miejsc spotkań w Warszawie, a z czasem zdetronizowała Rotundę (w czasach, gdy ludzie nie mieli telefonów komórkowych, taki punkt był niezbędny, jeśli spotkanie miało się w ogóle udać).

Na kolejny odcinek trzeba było czekać trzy lata. Metro dotarło na skraj Muranowa w maju 2001 roku i wzbogaciło się o dwie ważne stacje: Świętokrzyska i Ratusz (przemianowana później na Ratusz - Arsenał). Ta pierwsza umożliwiała wtedy przesiadkę do autobusów w stronę Woli, a ta druga zmieniła plac Bankowy w węzeł, na którym możliwa była przesiadka do tramwajów w stronę dworca Wileńskiego. Z czasem to miejsce zupełnie się zatkało - w popołudniowym szczycie ciężko było się tu wcisnąć do tramwaju. Otwarcie drugiej linii metra powinno pomóc.

Odcinek między tymi stacjami to dziś okazja do podróży w czasie: różowo-zielona Świętokrzyska to ostatnie tchnienie szalonego dizajnu lat 90., podziemny odpowiednik wrocławskiego SolPolu. Ratusz to już stonowane szarości, a na zewnątrz szczotkowana stal i kąty proste zamiast półokrągłych, szklanych półtuneli nad wejściami, wykonanych z niebieskich profili.

W tym samym duchu zaprojektowania jest stacja Dworzec Gdański, otwarta w 2003 roku. To kolejny ważny punkt przesiadkowy - do tramwajów w stronę Pragi Północ i Bródna oraz do pociągów podmiejskich. Największy test dopiero przed nią - gdy kolejarze zaczną remont linii średnicowej, Gdański stanie się na kilka lat głównym warszawskim dworcem, a przesiadka do metra będzie w zasadzie jedyną możliwością, by dostać się stąd do centrum miasta.

Dojeżdżając do granicy Żoliborza metro ostatecznie ominęło Muranów. Niewybudowana stacja A16 pod ulicą Andersa to dziś dowód, jak potrafią się zemścić oszczędności - ta decyzja pozbawiła dużą dzielnicę mieszkaniową wygodnego dostępu do podziemnej kolejki.

W UBIEGŁYM ROKU PREZYDENT ZAPOWIEDZIAŁA, ŻE STACJA MURANÓW "NIE BĘDZIE UZUPEŁNIANA":

Ratusz nie planuje uzupełnienia I linii metra
Ratusz nie planuje uzupełnienia I linii metratvnwarszawa.pl

Wilson wygrywa z Łilsonem

Gdy otwierano ostatnią śródmiejska stację I linii metra, Żoliborz wyczekiwał już gorączkowo chwili, w której w końcu będzie mógł przestać zazdrościć południowej stronie miasta. Na Placu Wilsona trwały prace budowlane, a w internecie rozgrzewał się spór o to, jak czytać należy tę nazwę. Przed wojną warszawiacy wymawiali nazwisko prezydenta USA przez W i taki zwyczaj przetrwał nawet czasy, gdy plac nosił imię Komuny Paryskiej. Ł było domeną warszawiaków z krótszym stażem, których nikt jeszcze wtedy nie nazywał słoikami. Na szczęście Ksawery Jasieński nie miał wątpliwości i przeczytał przez W, a żoliborskiej tradycji stało się za dość.

Pierwszy pociąg na Żoliborz przyjechał z Krecikiem - tym z logo metra - na pokładzie, a przywitali go osobiście prezydent Wilson i Królowa Marysieńka reprezentująca czekający już na kolejną stację Marymont. Spontaniczny happening mieszkańców Żoliborza okazał się dosłownie brzemienny w skutkach, a ja miałem okazję być świadkiem na ślubie Marysieńki i Wilsona.

Duma żoliborzan z metra jest tym większa, że odważna, choć kontrowersyjna architektura stacji została dostrzeżona - w 2008 została uznana za najładniejszą na świecie.

Swojej stacji Marysieńka doczekała się 1,5 roku później. Na Marymoncie nie było jednak torów odstawczych, dlatego pociągi wciąż kończyły regularne kursowanie na placu Wilsona. Do nowej kursował tylko jeden - wahadłowy. Mimo to z metra zaczęły korzystać nowe dzielnice - mieszkańcy Tarchomina i Bródna dojeżdżali do niego autobusami, przez most Grota-Roweckiego.

Prezydent Wilson i królowa Marysieńka witają metro na ŻoliborzuAleksandra Wysocka

25 lat i czas na Pragę

A samo metro tymczasem zaczęło zbliżać się do Bielan. Wiosną 2008 roku pociągi dojechały na Słodowiec, która miała być gotowa razem z Marymontem, a pół roku później - do Młocin. Bielany doczekały się swojego "włączenia w granice miasta" i - jak się domyślam - przybliżyły się do Ursynowa. Wysiadający na ostatniej stacji nie zobaczyli jednak pustego pola - nad Młocinami powstał potężny węzeł przesiadkowy z parkingiem P+R oraz rozbudowaną pętlą autobusową i tramwajową.

Na bielańskim odcinku stacje zbudowano płytsze - mają tylko jeden, a nie dwa podziemne poziomy. Dzięki temu było taniej i szybciej. "Europejskie" tempo budowy podkreślała Hanna Gronkiewicz-Waltz, której przypadło otwarcie ostatniego etapu 25-letniej inwestycji. - Podziękowałam każdemu inżynierowi i tym, którzy zaczęli budowę, wysłaliśmy list nawet do generała Wojciecha Jaruzelskiego i do Lecha Kaczyńskiego, który był moim poprzednikiem - powiedziała wtedy. Wyraziła też nadzieję, że centralnym odcinkiem II linii metra pojedziemy... do 2015 roku.

Patrząc na to, jak zmieniły się w ciągu ćwierczwiecza Kabaty i Bielany, zastanawiam się, jak otwarcie II linii metra wpłynie na miasto. Czy dla Pragi i Woli oznaczać będzie początek rewitalizacji, czy raczej bolesną gentryfikację? Jak z czasem zmieni Bemowo i Bródno? Czy zostanie rozbudowana na Gocław albo na Zieloną Białołękę? I kto pierwszy nagra o niej hip-hopowy kawałek?

TAK PRZYBYWAŁO METRA:

Słynna kurzawka, osiadający grunt, ruszające się perony - to wszystko przyczyniło się do opóźnień na budowie pierwszej linii metra:

Sławomir Paćko wspomina nurkowanie w metrze
Sławomir Paćko wspomina nurkowanie w metrzeMarcin Gula /Tvnwarszawa.pl i Technika Podwodna

Karol Kobos

Pozostałe wiadomości

Tramwaje Warszawskie snują plany dotyczące przedłużenia linii tramwajowej, która obecnie kończy się na skrzyżowaniu Gagarina i Czerniakowskiej. W bliżej nieokreślonej na ten moment przyszłości, składy mają zawracać dzięki pętli przy Elektrociepłowni Siekierki.

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czasach Polski Ludowej 22 lipca był świętem państwowym. Tego dnia urządzano huczne imprezy plenerowe, władze otwierały największe inwestycje, m.in. Pałac Kultury i Nauki. W poniedziałek wieczorem odbędzie się niezwykły spacer z przewodnikiem - szlakiem warszawskiego socrealizmu.

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na Jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl