- Ktoś wysadził bankomat przy ulicy Kadetów - relacjonował we wtorek rano reporter tvnwarszawa.pl. Na miejscu pracuje policja. Zniszczenia są duże.
Bankomat był wmurowany był w ścianę pawilonów usługowo-handlowych przy ul. Kadetów 20. - Znajdują się tu między innymi poczta i sklepy - poinformował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Duże zniszczenia
W nocy bankomat wysadzono. - Zniszczenia są bardzo duże. W lokalach poodpadały podwieszane sufity, zniszczone są ścianki działowe. Dzisiaj raczej nikt nie będzie mógł tu pracować - ocenił Zieliński.
Pieniądze prawdopodobnie zostały skradzione. - Kasetka z bankomatu jest pusta - dowiedział się nasz reporter.
- Wiemy, że do zdarzenia doszło ok. 3.30 w nocy - potwierdził Rafał Retmaniak ze stołecznej policji. - Na razie jest za wcześnie na podawanie szczegółów sprawy - dodał.
Po 11 policja potwierdziła, że zginęły kasetki z pieniędzmi.
Nocne fajerwerki
Prawdopodobnie sprawcy, żeby zagłuszyć wybuch, odpalili fajerwerki. - Mieszkam niedaleko i słyszałem je w nocy. Sztuczne ognie zostały odpalone na terenie boiska pobliskiej szkoły - powiedział rano reporter.
Technicy policyjni pracowali na miejscu. Funkcjonariusze zabezpieczali ślady przy bankomacie, a także na boisku szkolnym.
Na miejscu pracują policjanci
su/b