Zapadlisko utworzyło się na wysokości numeru 44. - Fragment Targowej 3x3 metry w kier. CH Wileńska właśnie się zawalił - przekazał tuż przed 13.00 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
50 metrów kwadratowych
Potem wyrwa powiększyła się. Jak podała przed 14 Polska Agencja Prasowa, dziura miała ok. 50 metrów kwadratowych i 3-4 m głębokości. Zapadnięty jest jeden pas jezdni oraz część pasa zieleni pomiędzy jezdniami.
Przed 14.00 na miejsce przyjechała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz:
Na miejsce przyjechała Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stolicy
Ewakuowano ok. 60 osób
Ewakuowano pobliskie budynki, nikt nie ucierpiał, ale na miejsce przyjechały karetki, aby pomóc starszym mieszkańcom. Z trzech kamienic opuściło łącznie ok. 60 osób. Na miejsce wezwano także geodetów.
- Monitoring, który jest na ścianach nie wykazał, żeby budynki były zagrożone, natomiast jest stosunkowo blisko, natomiast strażacy, których zawsze słucham, stwierdzili, że lepiej byłoby prewencyjnie ewakuować wszystkich, którzy tam przebywają - tłumaczyła Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stolicy.
Po godzinie 15:30 wrócili oni do domów. - Po sprawdzeniu instalacji gazowej nie stwierdzono nieszczelności. Inspektor nadzoru budowlanego podjął decyzję, że nie ma niebezpieczeństwa i mieszkańcy mogą wrócić do domów - podał Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Wyrwa na Targowej
Przyczyną soczewka wodna?
- Ubytek pojawił się pomiędzy obiektem wentylatorni, a tunelem wschodnim - wyjaśnił Mateusz Witczyński, rzecznik AGP Metro, spółki budującej metro. - Przyczyny zaistniałej sytuacji na razie nie są znane. Będą badane - dodał.
Rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk powiedział PAP, że prawdopodobną przyczyną powstania zapadliska była soczewka wodna. Nie powstała ona na terenie budowy metra, a w jej pobliżu.
Milczarczyk zapewnił, że osunięcie się ziemi nie uszkodziło ani tuneli metra, ani żadnej innej infrastruktury podziemnej kolejki, więc nie jest zagrożony termin zakończenia prac, planowany na 30 września.
Kilka dni utrudnień
Kierowcy muszą się jednak liczyć z utrudnieniami na ul. Targowej. - Utrudnienia na pasie w kierunku północnym mogą potrwać kilka dni - powiedział Milczarczyk.
Mieszkańcy w rozmowie z reporterem tvnwarszawa.pl mówią, że spodziewali się problemów w związku z budową metra. Od dłuższego czasu obawiali się o swoje domy. - To stare kamienice - zaznacza Zieliński.
- O 12.26 dostaliśmy informacje, że na skrzyżowaniu ulic Targowej i Kijowskiej usuwa się ziemia przy budowanym tunelu II linii metra. Nasze działania polegają na zabezpieczaniu miejsca, żeby nikt nie podchodził - informował wcześniej Michał Konopka ze straży pożarnej.
Rzecznik wykonawcy o zapadlisku
Zalali dziurę betonem
Podał, że budowniczowie zalewają wyrwę betonem. Potwierdzał to reporter tvnwarszawa.pl. Precyzował, że na miejscu jest kilka betoniarek.
Przed godziną 16 Mateusz Witczyński poinformował, że operacja już się zakończyła. W zalewaniu dziury betonem nie przeszkodziła gwałtowna ulewa.
- To jest specjalny beton, który tężeje również podczas opadów – poinformował Witczyński. Jak zapewnił, dziura została już zabezpieczona. – Beton wypełnił dziurę do odpowiedniej granicy. Będzie na nim mogła powstać podbudowa drogi – dodał rzecznik.
Wyrwa wkrótce po zapadnięciu
Ewakuacja mieszkańców kamienic przy Targowej
Utrudnienia dla kierowców i pieszych
Ulica Targowa od Kijowskiej do Ząbkowskiej przez ponad dwie godziny była zablokowana w obu kierunkach. - Kierowcy stoją w korku od al. Zielenieckiej - przestrzegał Węgrzynowicz.
Po godz. 14.30 ruch na jezdni zachodniej (w kierunku Zielenieckiej) został wznowiony. Jezdnia wschodnia pozostaje zamknięta wraz z chodnikiem.
Jak podał Zarząd Transportu Miejskiego, kursujące ul. Targową autobusy linii 120, 125, 135, 138, 156, 166, 169, 226, 509 i 517 zostały skierowane na trasy objazdowe.
Okolica budowy metra korkowała się:
Korki na Pradze
su/mz//wp/b/PAP