Blisko 200 funkcjonariuszy policji i skarbówki wzięło udział w akcji wymierzonej w nielegalny handel na terenie Wólki Kosowskiej. Na ponad 60 stoiskach prowizorycznego targowiska zabezpieczyli „podróbki” o szacunkowej wartości 10 milionów złotych.
Odzież, obuwie, biżuteria, galanteria i kosmetyki oznaczone podrobionymi, według policji, zastrzeżonymi znakami towarowymi, udało się zabezpieczyć służbom. W sumie policja przejęła ponad 54 tysiące sztuk produktów z oznaczeniami znanych firm.
W akcji w Wólce Kosowskiej brali udział policjanci z Komendy Stołecznej Policji i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. "Likwidując nielegalne targowisko udaremnili wprowadzenie do obrotu towaru o szacunkowej wartości około 10 milionów złotych" - informuje policja.
Niebezpieczne składniki
Celem służb, jak podkreślono w komunikacie, jest też ograniczenie szarej strefy, w której sprzedawcy omijają odprowadzanie podatków do Skarbu Państwa. Takie działania zapobiegają też wprowadzaniu na rynek towarów słabej jakości.
- Fałszowanie znaków towarowych znanych marek związane jest z daleko idącym niebezpieczeństwem, zagrażającym zdrowiu i życiu. Badania laboratoriów celno-skarbowych wykazują, że do produkcji takich artykułów wykorzystywane są często niebezpieczne materiały i substancje - poinformowała Anna Szczepańska, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Podczas akcji na prowizorycznym targowisku policjanci zatrzymali 12 osób. Jak czytamy w komunikacie policji, podrobionymi produktami handlowali głównie cudzoziemcy.
Sprawą zajmuje się teraz Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty dotyczące wprowadzania do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Wólka Kosowska - podróbki
kk/pm