"Postępowanie obejmuje działania ratownicze podjęte przez legionowskie i warszawskie zespoły ratownictwa medycznego oraz Szpitalny Oddział Ratunkowy w Szpitalu Bródnowskim" - napisano w komunikacie przesłanym do naszej redakcji.
W wyjaśnianie sprawy zaangażowani są konsultanci intensywnej terapii, anestezjologii i ratownictwa medycznego.
"Do czasu zakończenia postępowania nie jest zasadne spekulowanie na temat prawidłowości działań ratowniczych" - podkreśliła w oświadczeniu rzeczniczka wojewody, Ivetta Biały.
Śmierć po akcji policji
W ubiegłym tygodniu w Legionowie zatrzymano kilka młodych osób, podejrzewanych o posiadanie lub handel narkotykami. Według policji, jeden z mężczyzn usiłował połknąć foliowe zawiniątko z marihuaną, które miał przy sobie. 19-latek zadławił się. Karetka zabrała go do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł.
Rodzice Rafała oskarżają policjantów o przyczynienie się do śmierci chłopaka.
Dwóm zatrzymanym z Rafałem prokuratura postawiła zarzut udzielania środków odurzających innym osobom. - Zostali przesłuchani, obaj się przyznali i złożyli wyjaśnianie - przekazała Renata Mazur, rzeczniczka praskiej prokuratury.
Protesty i starcia
W niedzielę i poniedziałek przed komendą w Legionowie odbyły się protesty. Doszło do starć chuliganów z policją.
Od niedzieli - w związku z chuligańskimi wybrykami w czasie protestów - zatrzymano w Legionowie 21 osób. Większość była pod wpływem alkoholu - informowała policja.
Warszawska prokuratura przejęła śledztwo ws. śmierci 19-latka.
Podsumowanie wydarzeń w Legionowie
jb/lulu