Wiceprezydent zapowiada budowę tunelu. "Ku pokrzepieniu serc"

Porozumienie w sprawie budowy tunelu w Rembertowie
Porozumienie w sprawie budowy tunelu w Rembertowie
Źródło: tvnwarszawa.pl
Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz "w ramach przejrzystości" i "ku pokrzepieniu serc mieszkańców" opublikował skan porozumienia ws. budowy tunelu w Rembertowie między miastem a PKP PLK w mediach społecznościowych.

Chodzi o tunel w osi ulic Marsa i Chruściela "Montera". O planowanej współpracy ratusza ze spółką PKP PLK informowaliśmy już w styczniu. Obie strony zapowiedziały, że są gotowe wspólnie zrealizować tą inwestycję.

W ramach porozumienia postanowiono wybudować nie tylko tunel, ale też wiadukt nad torami w ciągu Chełmżyńskiej w Rembertowie i tunel pod torami na 1. Praskiego Pułku w Wesołej. Obie strony mają podzielić się kosztami inwestycji po 50 proc.

Pieniądze na inwestycje już w marcu

W piątek wiceprezydent opublikował pismo wysłane do kolejarzy. "W ramach przejrzystości działań Miasta st. Warszawy i ku pokrzepieniu serc mieszkańców Rembertowa i Wesołej, a także sąsiednich dzielnic, zamieszczam podpisane dziś pismo do PKP PLK S.A.Dotyczy oczywiście budowy tuneli i estakady" – napisał na swoim profilu na Facebooku.

Wiceprezydent informuje, że urząd miasta w najbliższym czasie podejmie działania umożliwiające zapewnienie środków finansowych na budowę. "Co to znaczy w najbliższym czasie?" – dopytywali w komentarzach zainteresowani mieszkańcy. "17 marca 2016 roku, na sesji Rady Warszawy" – odpowiedział Wojciechowicz.

– Dzięki porozumieniu mieszkańcy zyskają bezkolizyjny przejazd przez kilka par torów kolejowych w poprzek Chełmżyńskiej. Obecnie często tworzą się tam korki ze względu na zamykane szlabany – mówił nam rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk.

Codzienna gehenna

Sprawa tunelu w Rembertowie ciągnie się od lat. Mieszkańcy dzielnicy pisali w tej sprawie liczne petycje i organizowali happeningi. Szlabany opadają i podnoszą się tam 300 razy dziennie. Intensywność ruchu kolejowego oraz sąsiedztwo peronu, przy którym zatrzymują się pociągi podmiejskie i stacji towarowej powoduje, że przejazd jest zamknięty średnio 6 godzin na dobę. Dla ludzi, który regularnie muszą pokonywać przejazd kolejowy oznacza to gehennę.

Fragment programu "Uwaga"

kw/r

Czytaj także: