Przełom maja i czerwca – to najbardziej prawdopodobny termin otwarcia wiaduktu na Andersa. Wykonawca zadeklarował, że zakończy prace przy pierwszym z trzech wiaduktów do połowy maja. Później inwestycję będą czekały odbiory techniczne i próby obciążeniowe.
Jeszcze na początku kwietnia drogowcy liczyli na to, że wiadukt będzie przejezdny pod koniec tego miesiąca. Już wiadomo, że to niemożliwe.
Układają nawierzchnię
Wykonawca wiaduktu montuje windy, budowane są dojazdy wiaduktu i układana nawierzchnia. – Wykonawca zadeklarował, że prace budowlane zakończy w pierwszej połowie maja – mówi Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. – Dokładnego terminu otwarcia nie podajemy, bo trudno określić, jak długo potrwają odbiory wiaduktu – dodaje.
Pierwszy z trzech
Przeprawa składa się z trzech konstrukcji: dwóch dla ruchu samochodowego i jednej dla tramwajów. Pierwszą drogowcy mieli otworzyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem 2010 roku. Nie udało się z powodu ostrej zimy.
Zrobiło się ciepło i od razu wrócił optymizm. - Niewykluczone, że do końca kwietnia uda się oddać pierwszy wiadukt – zapowiadała na początku kwietnia Małgorzata Gajewska.
Już wiadomo, że otwarcie wiaduktu przesunie się co najmniej o miesiąc. Gdy to nastąpi, kierowcy będą mieli do dyspozycji po jednym pasie ruchu w obie strony. Termin zakończenia wszystkich trzech wiaduktów to październik 2011 roku.
mjc/ec
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport