O tym, że budowniczowie przygotowują się do rozpoczęcia tej ważnej operacji, pisaliśmy we wtorek.
Obecnie zachodnia część stacji jest już gotowa na najważniejszy etap całej operacji, czyli bezpośrednie przebicie łącznika. Wyburzona została północna część ściany szczelinowej i wykonano pierwsze metry korytarza.
Łącznik powstaje w bardzo ciężkich warunkach geotechnicznych. Natura już raz o sobie dała znać w sierpniu 2012 roku. W nocy z 13 na 14 sierpnia na budowie doszło do awarii. Stacja została zalana, woda wymyła m.in. grunt pod tunelem Wisłostrady. Prace zostały wstrzymane, a tunel zamknięty na prawie rok.
Mrożenie dwoma metodami
Wykonanie łącznika jest możliwe, dzięki wcześniejszemu zamrażaniu gruntu.
- Do tego wykorzystujemy roztwór solanki. Najprościej mówiąc roztwór wody z solą, który powoduje, że zamrażanie odbywa się, ale w niższej temperaturze- tłumaczył w grudniu Mateusz Witczyński, rzecznik spółki budującej drugą linię metra.
Ponadto do mrożenia wykorzystywany jest ciekły azot o temperaturze sięgającej -196 stopni C. Dzięki temu równoczesnemu mrożeniu nie trzeba wstrzymywać ruchu w tunelu Wisłostrady.
Prace przy drążeniu podzielone zostały na trzy etapy. 38-metrowy odcinek (długość tunelu) o wysokości 4 metrów, rozdzielono na trzy sąsiadujące ze sobą korytarze: północny, południowy oraz środkowy.
II linia opóźniona
Druga linia metra początkowo gotowa miała być w październiku 2013 r. Obecny termin jej zakończenia to 30 września 2014 r.
Na opóźnienia wpłynęły między innymi początkowe kłopoty z uzyskaniem wszystkich pozwoleń na budowę stacji i tuneli. Budowniczowie zmierzyć musieli się również zalaniem stacji na Powiślu, jak również osuwiskiem na ul. Świętokrzyskiej. Ponadto prace utrudniało znajdowanie niewybuchów z II wojny światowej.
Tak wygląda instalacja w tunelu Wisłostrady służąca do mrożenia gruntu solanką
Mrożą grunt w tunelu
su//ec
Źródło zdjęcia głównego: budowametra.pl