- Lej trąby powietrznej pojawił się w miejscowości Kopytów (okolice Błonia) na północno-zachodniej części nieba. Bardzo szybko się powiększał, po kilku minutach można było ujrzeć lej bliżej ziemi, lecz sądzę, że ostatecznie nie dotknął powierzchni ziemi. Po osiągnięciu max. długości, nastąpiło bardzo szybkie rozpłynięcie się w chmurach - napisała internautka @wera263.
Trąba nad Mazowszem
Kolejny dzień z burzami
Jak podaje portal tvnmeteo.pl, w środę strefa przelotnych opadów do 10-20 l/mkw. deszczu i burz o umiarkowanym natężeniu objęła obszary od Pomorza Gdańskiego przez Warmię, Mazury, Podlasie i Mazowsze. W środę w ciągu dnia burze występowały także w pasie od Lubelszczyzny, Podkarpacia i Małopolski przez centrum kraju po Kujawy i wschodnie Pomorze.
Synoptycy zaznaczają, że w czwartek pojawią się kolejne wyładowania oraz opady od 10 do 30 l/mkw. Zagrzmi na zachodzie Polski, a także w części centralnej. Niewykluczone są lokalne gradobicia i porywisty wiatr osiągający do 80 km/h.
- Szansa, że i dziś ktoś zobaczy na niebie lej, wynosi około 1 proc. Przy każdym mocno wypiętrzającym się cumulonimbusie jest prawdopodobieństwo, że utworzy się takie zjawisko - powiedziała synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.
aka//tka
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24