Policja zatrzymała zbiega z konwoju

Policja zatrzymała zbiega z konwoju
Policja zatrzymała zbiega z konwoju
Źródło: Policja Warszawa/Twitter
W środę po południu policjanci zatrzymali 36-latka, który 22 czerwca zaatakował konwojentów i uciekł. Mężczyzna był przewożony na rozprawę do sądu w Piasecznie. Pierwszą informację o zatrzymaniu poszukiwanego otrzymaliśmy na Kontakt 24.

36-letniego Michała K. zatrzymali policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Stołecznej Policji przy wsparciu funkcjonariuszy z Radomia. - Intensywna praca policjantów doprowadziła do miejsca ukrywania się poszukiwanego. Do zatrzymania doszło w prywatnym mieszkaniu na terenie dzielnicy Wawer - przekazała nam KSP.

Pierwszą informację o zatrzymaniu 36-latka otrzymaliśmy na Kontakt 24. Internauta podał, że doszło do tego na osiedlu w Marysinie Wawerskim. Jak wynika z jego relacji, poszukiwany mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi, mieszkał na pierwszym piętrze. Jak dodał nasz czytelnik, na miejscu oprócz policji była straż pożarna.

Zaatakował policjantów i uciekł

Do ucieczki doszło w czwartek, 22 czerwca przed południem, na placu przed sądem w Piasecznie. Policja podawała wówczas, że zatrzymany 36-latek był transportowany z zakładu karnego w Grójcu do Sądu Rejonowego w Piasecznie. Zarzuty, które miał postawione, dotyczyły naruszenia mienia i jazdy pod wpływem alkoholu.

W pewnym momencie 36-latek zaatakował jednego z funkcjonariuszy z taką siłą, że policjant stracił przytomność. Drugi z funkcjonariuszy próbował obezwładnić mężczyznę, nie udało się. Konwojowany zbiegł. W wyniku ataku jeden z policjantów miał lekkie zadrapania, drugi trafił do szpitala na badania.

Policja uspokajała, że mężczyzna nie jest niebezpieczny i nie powinien stanowić zagrożenia dla potencjalnie napotkanych osób.

Przeczytaj także: Konwojowany mężczyzna zaatakował policjantów i zbiegł. Ekspert mówi, jakie błędy mogły umożliwić ucieczkę >>>

Podejrzany

Policjanci z Piaseczna 23 czerwca opublikowali wizerunek poszukiwanego Michała K., który jest podejrzany o popełnienie przestępstwa z art. 242 Kodeksu karnego, czyli bezprawne samouwolnienie.

Czytaj także: