Strażacy ochotnicy potrzebują głosów mieszkańców. Walczą o nowe pojazdy i sprzęt

Strażacy złożyli projekty do Budżetu Obywatelskiego
Strażacy złożyli projekty do Budżetu Obywatelskiego
Źródło: OSP Wesoła
Strażacy z warszawskich jednostek ochotniczych wspierają dwa projekty do budżetu obywatelskiego. Jeden to zakup czterech średnich samochodów ratowniczo-gaśniczych, drugi - czterech lekkich samochodów ratownictwa technicznego. Jak tłumaczą, jego zrealizowanie nie tylko ułatwi strażakom pracę, ale też posłuży mieszkańcom.

15 czerwca o północy ruszyło głosowanie w jubileuszowej 10. edycji budżetu obywatelskiego. Może zagłosować każdy warszawiak, niezależnie od tego, czy jest osobą zameldowaną w Warszawie, czy nie. Oddać głos mogą również osoby niepełnoletnie. Głosować można w wersji tradycyjnej: w urzędzie dzielnicy lub internetowo, poprzez stronę Budżetu Obywatelskiego. Głosowanie potrwa do 30 czerwca do północy, a wyniki zostaną ogłoszone 13 lipca w Pałacu Kultury i Nauki.

Strażacy zgłosili projekty

Ochotnicze Straże Pożarne działające na terenie Warszawy zgłosiły dwa projekty do budżetu obywatelskiego. Jak podają, stanęły przed ogromnym wyzwaniem. "Jednostki OSP, które ochotniczo stoją na straży bezpieczeństwa, biorąc czynny udział w setkach akcji rocznie, potrzebują kilkadziesiąt tysięcy głosów, aby móc wyjeżdżać do akcji nowymi i sprawnymi wozami strażackimi!" - piszą w mediach społecznościowych.

Strażacy potrzebują głosów, które umożliwią zakup pojazdów ratowniczo-gaśniczych, dzięki którym będą mogli skutecznie działać podczas akcji i udzielać pomocy mieszkańcom. Oba zgłoszone projekty są ogólnomiejskie. W Budżecie Obywatelskim można je znaleźć pod numerami 457 i 599.

- Promowane przez nas projekty dają mieszkańcom możliwości, aby zadecydowali, czy chcieliby fundusze z budżetu miasta przeznaczyć na doposażenie straży, czy jest zapotrzebowanie na bezpieczeństwo - tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Marek Przybysz, strażak oraz współautor jednego ze złożonych projektów. Strażakom zależy, by sprzęt z którego korzystają był nowy i jak najlepszej jakości, by służył ratownikom, ale i mieszkańcom.

- Każdy, kto wybiera 112 oczekuje w pełni profesjonalnej i szybkiej pomocy, nie wybiera czy dojedzie do niego jednostka państwowa czy ochotnicza. Cała warszawska straż to jedno ciało, a projekty umożliwią jej doposażenie do najwyższego standardu - wyjaśnia strażak.

Zapotrzebowanie na nowe pojazdy

Pierwszy z projektów to "zakup czterech średnich samochodów ratowniczo-gaśniczych na potrzeby jednostek ochrony przeciwpożarowej". - To są zwykłe wozy strażackie jakie mieszkańcy widują codziennie na ulicach Warszawy. Z przodu mają kabinę na sześć osób, a z tyłu przedział na sprzęt i wodę. W uproszczeniu można powiedzieć, że z uwagi na swoją uniwersalność służą do zwalczania zdarzeń, takich jak pożary czy wypadki - tłumaczy Przybysz.

Jak czytamy na stronie budżetu obywatelskiego "ma odpowiedzieć na potrzeby mieszkańców w zakresie poczucia bezpieczeństwa, a także realnego działania w zakresie udzielania niezbędnej pomocy przy okazji różnych zagrożeń". Ma także - jak deklarują strażacy - charakter edukacyjny, "w którym mieszkańcy będą mogli posiąść wiedzę i umiejętności w zakresie zasad postępowania na wypadek wystąpienia klęsk żywiołowych i innych miejscowych zagrożeń".

Koszt tego projektu to sześć milionów złotych.

Odkurzacze wodne i nagrzewnice

Drugi wspierany przez strażaków ochotników projekt to "zakup czterech lekkich samochodów ratownictwa technicznego na potrzeby jednostek ochrony przeciwpożarowej". Są to pojazdy przystosowane do przewożenia głównie sprzętu technicznego w części załadunkowej. - Wyglądają trochę jak pojazd dostawczy. Projekt zakłada także zakup dodatkowego sprzętu do ich wnętrz - wyjaśnia Przybysz. Jak dodaje, sprzęt zapewni mieszkańcom miasta najwyższy standard ochrony przeciwpożarowej.

To między innymi moduł z agregatami, potrzebnymi w sytuacji awarii prądu. Jak wyjaśniają strażacy, kolejny z zestawów posłuży do usuwania skutków pożarów, m.in. zalań, będących skutkiem na przykład uszkodzenia przez ogień powszechnie stosowanych rur PCV. - To tak zwane odkurzacze wodne i nagrzewnice. Dzięki nim będziemy w stanie usunąć wodę z tych przestrzeni, gdzie nie powinna się znajdować, a nagrzewnice pomogą osuszyć mieszkanie. Trzeci moduł to zestaw do usuwania zadymienia, elektryczny, ekologiczny i bez spalin. Posłuży on na przykład do wentylacji mieszkań - opisuje strażak.

I dodaje: - Ta propozycja to coś więcej niż tylko zgaszenie pożaru, ale także usunięcie jego najbardziej uciążliwych skutków, szczególnie w budynkach wielorodzinnych.

Koszt tego projektu to 1 milion 440 tysięcy złotych.

Projekty zgłoszone przez strażaków
Projekty zgłoszone przez strażaków
Źródło: OSP Wesoła

Gdzie trafią pojazdy?

Jeśli projekt zostanie zrealizowany zakupione wozy będą wykorzystywane na obszarze Warszawy i będą stacjonowały w miejscach określonych umową użyczenia. W projekcie zaznaczono, że trafią do jednostek ochrony przeciwpożarowej. Ostateczną decyzję w zakresie tego, które jednostki otrzymają pojazdy będzie podejmowało Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa. - Mamy nadzieję, że posłużą one OSP, których członkowie aktywnie pomagają w promocji projektu, tak jak OSP Wesoła, Radość, Ursus i młoda jednostka na Białołęce, które z miastem związane są umowami w zakresie zadań z ustawy o OSP - mówi Przybysz.

Jak wyjaśnia straż to, że ktoś nie mieszka w dzielnicy, gdzie znajduje się jednostka ochotnicza, nie oznacza, że nie skorzysta z tych pojazdów. - Prowadzimy interwencje w całym mieście, bardzo często poza dzielnicami, gdzie znajdują się strażnice, więc zakup tych samochodów zdecydowanie posłuży wszystkim. Na naszej stronie ospwesola.pl prowadzimy statystykę z mapą, gdzie można zobaczyć, gdzie byliśmy w ubiegłych latach i jak dużo tego jest. Z pewnością przodujemy w Polsce pod tym względem, a zdarzeń raczej nie będzie ubywało - podkreśla strażak.

Jak właściwie Ochotnicza Straż Pożarna pozyskuje sprzęt i pojazdy? - W Warszawie jednostki OSP samodzielnie nie dysponują budżetem umożliwiającym zakup pojazdów - tłumaczy Przybysz. Jak dodaje, najczęściej ochotnicy otrzymują samochody, które wcześniej służyły w jednostkach Państwowej Straży Pożarnej. Jak wyjaśnia, pojazdy te mają określony czas użytkowania, standardowo jest to około 10-12 lat, zanim auto może być przekazane do ochotników.

- One często wymagają napraw eksploatacyjnych i dostosowania do naszych potrzeb, ale w ostatnich latach dokładamy wszelkich starań, aby pozyskać lub otrzymać w użytkowanie pojazdy nowe. Inny niezbędny sprzęt pozyskujemy i utrzymujemy z budżetu Warszawy oraz innych dofinansowań - wyjaśnia Przybysz. I podkreśla, że przy około 2400 interwencji, jakie strażacy ochotnicy realizują w Warszawie, nowe auta są na wagę złota.

"Potrzebnych jest dużo głosów"

Strażacy zapewniają, że oddanie głosu jest proste. - Wchodzi się w głosowanie na stronie budżetu obywatelskiego. W wyskakującym oknie wpisuje się email. Na niego przychodzi link umożliwiający głosowanie. Mieszkańcy mogą wybrać do 15 projektów dzielnicowych i do 10 projektów ogólnomiejskich, gdzie znajdują się też te nasze, czyli 457 i 599. Ten głos jest dla nas bardzo ważny. Sprzęt pomoże nam zabezpieczać nasze ukochane miasto 24 godziny na dobę, 365 dni w roku - mówi strażak. Głos można oddać również w urzędzie dzielnicy.

Ile strażacy potrzebują głosów by udało się zrealizować ich projekty? - Potrzebnych jest dużo głosów. Mogą to być okolice 10-15 tysięcy - przypuszcza Przybysz. Liczba potrzebnych głosów jest jednak uzależniona od tego, ile otrzymają inne projekty.

Strażak podkreśla: - Zachęcamy także, by poza naszymi projektami mieszkańcy wybrali coś w swojej okolicy. Coś, co pozwoli ją zmienić. Jest dużo projektów upiększających przestrzeń i zwiększających bezpieczeństwo.

Czytaj także: