Projekt był, ale przez lata zdążył się zestarzeć. Drogowcy dostali pieniądze na aktualizację dokumentacji ścieżki rowerowej wzdłuż alei Jana Pawła II, która dziś urywa się w zaskakujących miejscach.
Aleja Jana Pawła II to jedna z głównych arterii Śródmieścia, łącząca jego północną i południową część. Umożliwia swobodne poruszanie się autem (sześć pasów), tramwajem lub pieszo. Jest także droga dla rowerów, ale w tym przypadku trudno mówić o komforcie, bo ścieżka meandruje. Po obu stronach alei jest tylko fragmentarycznie.
Chcąc przejechać między Dworcem Centralnym a Arkadią zgodnie z przepisami, bez lawirowania między pieszymi, należy jechać raz wschodnią, raz zachodnią stroną alei. Ale pojawiła się nadzieja, że w najbliższym czasie przynajmniej jedna taka dziura zniknie.
Projekt zdążył się zestarzeć
"Na marcowej sesji Rada Warszawy przyznała nam środki na prace projektowe dla kilku zadań. Ostatni projekt, który teraz możemy Wam w związku z tym zapowiedzieć, to budowa brakującego odcinka drogi dla rowerów w al. Jana Pawła II od ronda ONZ do al. "Solidarności" po stronie wschodniej" - przekazał Zarząd Dróg Miejskich.
Będzie to pewnie wymagało przesunięcia części pawilonów w okolicy Hali Mirowskiej, gdzie od lat handluje się kwiatami. Kolizję widać najlepiej w zbiegu alei Jana Pawła II z placem Mirowskim, gdzie przejazd rowerowy trafia idealnie w kwiaciarnię.
Pomysł budowy ścieżki nie jest nowy, pięć lat temu powstał nawet projekt, który zdążył się zdezaktualizować. Dokumentację trzeba teraz zaktualizować i uzupełnić.
- Projekt ma termin ważności, jeśli uzgodnienia wygasły, to trzeba je uzyskać ponownie - wyjaśnia Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich. I dodaje, że przydałoby się także więcej zieleni.
Na zaktualizowanie projektu drogowcy otrzymali 250 tysięcy złotych.
A co z dalszym odcinkiem?
Pieńkos przyznaje, że na razie nie ma planów na dalsze pociągnięcie ścieżki, co oznacza, że przed aleją "Solidarności" znów będzie trzeba zjechać na drugą stronę, by po zaledwie 350 metrach - przy Nowolipkach, wrócić.
- Raczej nie będzie dużej przebudowy, nie ma miejsca - przyznaje Pieńkos, choć pewne nadzieje pokłada w kompleksowej przebudowie alei, o której myślą tramwajarze.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl