Po 14 latach nieobecności do życia wraca Relax. Co prawda nie będzie kina, ale miłośników kultury ucieszy, że nie będzie także sklepu ani biurowca. Opuszczony budynek przy Złotej zamieni się w scenę dla spektakli, koncertów i stand upu.
- Od razu wyjaśnię, że nie będzie tu kina, będzie Scena Relax, czyli kombinat różnych sztuk – zastrzega na wstępie szefowa Rady Artystycznej i Programowej Sceny Relax Beata Kawka. - Mam nadzieję, że będzie to miejsce, które będzie wyróżniała pewna wytworność, pewien szyk i pewna klasa, że będziemy tutaj świadkami szeroko rozumianej sztuki scenicznej - wyjaśnia.
Tutaj, czyli w budynku przy Złotej 8, który jeszcze przed 2006 rokiem przyciągał miłośników kina. Kino Relax zlikwidowano, a budynek trafił w ręce prywatnego inwestora. Były plany, by postawić w tym miejscu obiekt przypominający piramidę. Właściciel delikatesów Alma planował tam urządzić market, ale zbankrutował, a nieruchomość przejął inny inwestor. Spółka Relax Centrum chciała postawić tam nowy, wysoki obiekt z biurami i mieszkaniami. Ale zastrzeżenia zgłosił stołeczny konserwator zabytków.
Ostatecznie nieruchomość trafiła pod zarząd syndyka upadłościowego. – Od niego wynajęła budynek firma, która z kolei podnajęła go spółce zarządzającej Sceną Relax – tłumaczy nam stan prawny Marek Matysiak, dyrektor SR.
A o kulturze mówi więcej wspomniana wcześniej Beata Kawka: - Tak naprawdę chciałabym, żeby Scena Relax wyróżniała się tym, iż będzie przestrzenią dla wszystkich artystów. Chcemy być gościnni, chcemy, żeby to miejsce stało się ważne dla ludzi żądnych kultury przez duże "K". Mamy nadzieję, że przez cały czas będziemy opierać się na znakomitej literaturze.
Poważne spektakle i musicale
Zarządzający sceną zdradzili też repertuar teatralny, który zamierzają zaprezentować widzom. "Jaskółeczka", "Tajemnica Tomka Sawyera", "Małe zbrodnie małżeńskie", "Abonament na szczęście" to cztery spektakle przygotowywane na najbliższe miesiące.
Pierwszy tytuł - autorstwa Tadeusza Słobodzianka - to współczesna baśń inspirowana przypowieścią argentyńskiego pisarza Jorge Amado "o miłości niemożliwej". Premierę zaplanowano na 15 sierpnia. "Tajemnicę Tomka Sawyera" będzie można oglądać od 5 września. Reżyserowany przez Antoniusza Dietziusa musical na podstawie powieści Marka Twaina ma poruszać tematy dotyczące akceptacji społecznej.
Trzecią premierą Sceny Relax (29 sierpnia) będą "Małe zbrodnie małżeńskie" Erica-Emmanuela Schmitta z Beatą Kawką i Mirosławem Zbrojewiczem w rolach głównych. Ma to być sztuka z elementami komedii, kryminału i powieści miłosnej. Z kolei 19 września zobaczymy "Abonament na szczęście",
Potem Scena Relax zaprosi widzów na kolejne spektakle. W październiku odbędzie się polska prapremiera "The Realistic Joneses", a w grudniu multimedialny spektakl Samanty Janas "Lulitulisie". W wieczór sylwestrowy i w Nowy Rok odbędą się pokazy przedpremierowe "Seksmisji" w reżyserii Piotra Grabowskiego na podstawie komedii Juliusza Machulskiego.
Koncerty gwiazd TikToka, stand up
Zaplanowany został również cykl "Scena Relax tribute to…", w ramach którego odbędą się koncerty poświęcone Alicii Keys czy Davidowi Bowiemu. Drugi cykl to wokalno-taneczne show "The HA! Warsaw is Voguing". "Na stałe w naszym repertuarze zagości też widowisko muzyczne tworzone przez idoli polskich nastolatków pt. Playlista LILY. Na scenie zobaczymy nie tylko wokalistów, ale także najbardziej popularnych polskich influencerów z aplikacji TikTok" – zapowiadają organizatorzy w informacji prasowej wysłanej do mediów.
Na scenie zawita również Katarzyna Pakosińska, która będzie gospodynią dwugodzinnych "Wytwornych wieczorów satyrycznych". 13 sierpnia jej gościem będzie Artur Andrus, a 10 września Zenon Laskowik.
Kolejny cykl poświęcony jest stand upowi, poprowadzi go Michał Pałubski, były członek krakowskiej formacji Chatelet. Spotkania będą się odbywały w ostatni czwartek miesiąca. W sierpniu na scenie wystąpią Igor Kwiatkowski i Maciej Brudzewski (27.08). A 24 września Ewa Błachnio i Damian "Wiking" Usewicz.
- Ciężko nas będzie porównywać do innych scen. Nasz repertuar będzie bardzo szeroki: od spektakli dla dzieci, przez komedię i poważniejsze tytuły. Chcemy też, żeby Scena Relax tak naprawdę żyła przez 365 dni w roku – podsumowuje Marek Matysiak.
Sala ma 598 miejsc, ale ze względów epidemicznych na początku dostępnych będzie tylko 299.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP