Podobnie jak w ubiegłym roku, w kwietniu w Warszawie rozpocznie się dezynfekcja przestrzeni miejskich. Ozonowane będą otoczenia szpitali, przystanków, przejść podziemnych, bulwarów, a także wejścia na stacje metra.
Do dezynfekcji przestrzeni miejskich ratusz chce wrócić po ustabilizowaniu się pogody i wyborze wykonawców. Ponownie używana będzie do tego polska technologia wykorzystująca wodę wysoko ozonowaną jako czynnik odkażający. - Wodę można wykorzystać zarówno do mycia powierzchni jak i rozpylania. Ozon jest bardzo efektywnym środkiem dezynfekującym i wyraźnie góruje nad innymi środkami chemicznymi, bowiem nie ma niszczącego wpływu na środowisko naturalne – zapewniła rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka.
Nocna dezynfekcja
Jak wyliczyła, ozonowane będą m.in. główne węzły przesiadkowe, zespoły przystanków, otoczenie szpitali, drogi z dużą liczbą przystanków, przejścia podziemne w centrum, otoczenie dworców, place miejskie, bulwary wiślane, otoczenie żłobków i przedszkoli, place zabaw i siłownie plenerowe, otoczenie punktów pobrań do badań na obecność koronawirusa czy otoczenie domów pomocy społecznej. Jako nowość wskazała dezynfekcję przestrzeni w metrze, od wejścia do bramek biletowych.
Dezynfekcja prowadzona będzie w nocy. - Zabezpieczenie pilotażowe oraz ochronę miejscową prowadzonych akcji zapewnia straż miejska – zaznaczyła Gałecka.
Sprzęt, jaki będzie stosowany do dezynfekcji, to polewaczki z dostosowanymi prądownicami, opryskiwacze rolnicze, opryskiwacze wysokociśnieniowe - typu karcher, opylacze oraz opryskiwacze plecakowe (ręczne).
Rzeczniczka ratusza, zapytana o dezynfekcję parkomatów, wskazała, że odpowiada za to firma, która je obsługuje na zlecenie miasta. - Jej pracownicy dezynfekują urządzenia przy każdej wizycie serwisu, w tym przy opróżnianiu bilonu - dodała. - Zachęcamy jednak wszystkich, aby za parkowanie płacić bez używania parkomatów: za pomocą aplikacji mobilnej SkyCash, wiadomości SMS, kodów USSD lub komend telefonicznych IVR – podkreśliła Gałecka.
Ciepłe guziki zostają
Z kolei pytana o to, czy w pojazdach komunikacji miejskiej zostanie wyłączony tzw. ciepły guzik, Gałecka zaznaczyła, że używanie tych przycisków, a także przystanki "na żądanie" przywrócono 1 lutego po głosach pasażerów, że w pojazdach jest zbyt chłodno.
Jak wskazała, w pojazdach obowiązują limity, obowiązek zasłaniania ust i nosa, a pasażerowie mają zachowywać dystans. - Pojazdy są regularnie czyszczone i dezynfekowane, a powierzchnie, których dotykają pasażerowie, dezynfekowane po każdym zjeździe do zajezdni – dodała.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24