Węzeł drogowy w ciągu ulicy Patriotów łączy dwie części Wawra: Miedzeszyn i Falenicę. Dwoma wiaduktami, pomiędzy którymi biegnie linia kolejowa, przechodzi nad oddaną w grudniu ubiegłego roku Południową Obwodnicą Warszawy. Z drogą ekspresową ulica Patriotów łączy się czterema rondami, zlokalizowanymi po obu stronach torów kolejowych.
Elementami węzła są także cztery zbiorniki retencyjne. To właśnie między nimi wykonawca POW rozciąga długi i gruby wąż. Leży w poprzek chodnika i ścieżki rowerowej. Przy jednym ze zbiorników postawiono pompę. - Od razu widać, że nie jest to element, który został zaplanowany podczas budowy. Część węża jest ściągana ze ścieżki rowerowej, kiedy pompa nie pracuje. Kiedy woda jest przepompowywana, na ścieżce ustawiana jest prowizoryczna rampa, umożliwiająca przejazd rowerzystom - opowiada Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
Zbiornik nie wchłania wody
O wyjaśnienie poprosiliśmy rzeczniczkę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Małgorzata Tarnowska zapewniła, że sprawa jest dyrekcji znana. - Przepompowywanie wody z jednego zbiornika retencyjnego do drugiego na węźle Patriotów jest czynnością tymczasową, podjętą przez wykonawcę S2 POW - przekazała Tarnowska. Jak wskazała, powodem jest spowolnione wchłanianie wody przez grunt pod dnem jednego zbiornika. - Przepompowywanie wody będzie prowadzone do czasu skutecznego usunięcia przez wykonawcę wady zbiornika. GDDKiA czeka na przekazanie przez wykonawcę analizy przyczyny takiego stanu rzeczy - dodała.
Zbiornik, który nie wchłania wody opadowej, nie spełnia swojej roli. Stąd konieczność prowizorki. - Zasada działania zbiornika zakłada jego opróżnianie przez infiltrację w grunt i wyschnięte dno w okresie bezdeszczowym - wyjaśniła Tarnowska.
Orientacyjnego terminu usunięcia wady GDDKiA nie podaje.
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl