Weekendowy wyjazd na grzyby zakończył się dla małżeństwa policjantów z Targówka zatrzymaniem przestępcy poszukiwanego listem gończym. Dzięki ich czujności do aresztu śledczego trafił mężczyzna oskarżony o handel narkotykami.
Policyjne małżeństwo w dniu wolnym od służby wybrało się na grzyby do pobliskiego Stanisławowa Pierwszego. W trasę ruszyli w niedzielny poranek, około godziny 10.30. W pewnym momencie kryminalny z komendy na Targówku zwrócił uwagę na kobietę za kierownicą jadącej z naprzeciwka toyoty.
- Z jego operacyjnej wiedzy wynikało, że była to partnerka poszukiwanego listem gończym 38-latka, który najprawdopodobniej podróżował jako pasażer, tuż za siedzeniem kierowcy - relacjonuje Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.
Na siedzeniu pasażera był poszukiwany listem gończym
Mężczyzna postanowił zawrócić i ruszyć za autem. Chwilę później wspólnie z żoną zatrzymał kierującą to kontroli. Policjanci sprawdzili tożsamość obu osób. Jak podaje Onyszko, szybko potwierdzili, że 38-letni pasażer jest faktycznie poszukiwany listem gończym przez sąd na Woli celem tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Okazało się, że mężczyzna był oskarżony o handel narkotykami.
Policjanci zatrzymali ściganego mężczyznę i o poinformowali o tym swoich bezpośrednich przełożonych. Funkcjonariusze bardzo szybko zjawili się na miejscu, by udzielić im asysty podczas doprowadzenia 38-latka do jednostki policji. - Policjanci zrezygnowali z osobistych planów i przejechali do komisariatu przy ulicy Chodeckiej, by sporządzić niezbędną dokumentację w związku z zatrzymaniem poszukiwanego - zaznaczyła Onyszko.
38-latek trafił do aresztu śledczego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KRP Warszawa VI