Mężczyznę próbującego włamać się do apteki przy Grójeckiej zauważył operator miejskiego monitoringu, który powiadomił policję.
Mefedron i narzędzie do włamań
- Funkcjonariusze w czasie dojazdu na miejsce uzyskali kolejną informację, że włamywacz uciekł w ulicę Radomską. W czasie poszukiwań mężczyzny dyżurny przekazał, że kamery monitoringu zarejestrowały włamywacza obok kościoła przy placu Narutowicza. Policjanci podjęli interwencje, wobec wskazanego mężczyzny. 43-latek, na widok radiowozu, próbował uciekać, ale został zatrzymany przez funkcjonariuszy - relacjonuje Karol Cebula, oficer prasowy ochockiej policji. - Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania - dodał.
W trakcie przeszukania przy 43-latku znaleziono cztery gramy mefedronu oraz torbę podróżną, w której znajdowały się narzędzia mogące służyć do włamań. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił śledczym na postawienie mężczyźnie siedmiu zarzutów.
- 43-latek poprzez wyłamywanie drzwi dokonał trzech włamań do aptek na terenie dzielnicy za co usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Kolejne trzy zarzuty mężczyzna usłyszał za usiłowanie włamania do dwóch aptek na Ochocie i jednej we Włochach. Łączna wartość strat, jaką 43-latek wyrządził na terenie obu dzielnic, wynosi ponad 22 000 złotych. Siódmy zarzut dotyczył posiadania narkotyków - wyliczył Karol Cebula.
Włamania do aptek na Woli i w Raszynie
Jak się okazało, nad ustaleniem sprawcy serii podobnych przestępstw pracowali też policjanci z Woli. - Do tych zdarzeń doszło w styczniu i lutym bieżącego roku. Sprawca po uprzednim podważeniu drzwi wejściowych do aptek kradł pieniądze w różnych kwotach. Analiza spraw oraz czynności operacyjne doprowadziły do ustalenia tożsamości sprawcy. W tym czasie wpadł on podczas włamania na terenie Ochoty - wyjawił Cebula.
Dodał, że wolscy policjanci udowodnili 43-latkowi siedem włamań. Ustalili również, że podejrzany "włamał się do apteki na terenie Raszyna, skąd skradł około pięć tysięcy złotych". Mężczyzna usłyszał łącznie kolejnych osiem zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy wielokrotnej. - Mężczyzna przebywał wcześniej w zakładzie karnym za podobne przestępstwa. Więzienne mury opuścił w listopadzie ubiegłego roku po 15 latach kary pozbawienia wolności - wyjaśnił Karol Cebula.
Sąd zdecydował się umieścić 43-latka w areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy również o włamaniu do bankomatu w Wawrze:
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP III