"POLSKA I ŚWIAT"

Trudne podróże koleją. "Musimy uzbroić się w anielską cierpliwość"

Przebudowa Dworca Zachodniego daje się we znaki podróżnym
Pociągi na nieodpowiednim torze, opóźnione i odwołane połączenia
Źródło: TVN24
Przebudowa kolejowej linii średnicowej w Warszawie nieraz dała się we znaki podróżnym, nie tylko ze stolicy. Urząd Transportu Kolejowego wszczyna kontrolę. Poważne zmiany na warszawskich torach dopiero przed nami. Przez ponad dwa miesiące całkowicie zamknięta będzie podmiejska trasa średnicowa. Materiał magazynu TVN24 "Polska i Świat".

To nie powinno się wydarzyć - pociąg wjeżdża na nieodpowiedni tor i to nie pierwszy raz. Ile w sumie było takich incydentów? - Jeżeli chodzi o Węzeł Warszawski - to pięć razy w ostatnim czasie - przyznaje Włodzimierz Kiełczyński, dyrektor biura bezpieczeństwa PKP PLK.

Ten sam problem od lat - złe planowanie

Problemy zaczęły się po marcowych zmianach w rozkładzie jazdy. - Podjęliśmy szereg działań technicznych, organizacyjnych i pracowniczych, żeby takie sytuacje nie tylko na Węźle Warszawskim, ale w cały kraju wyeliminować - mówi Kiełczyński. Wobec tego dlaczego incydenty się powtarzają? - Mówimy tutaj o czynniku ludzkim. Każdy z nas ma inną percepcję. Musimy docierać do każdego pracownika i z każdym pracownikiem rozmawiać i poprawiać tę sytuację. Pracownik w jednym czy drugim przypadku pomylił numer pociągu i to powoduje, że pociąg został skierowany na tor niezgodnie z rozkładem jazdy - tłumaczy Włodzimierz Kiełczyński.

Kolejarze zapewniają, że w żadnej z sytuacji nie było zagrożenia dla pasażerów.

- Trzeba jasno powiedzieć, że inwestycje w PKP PLK to jest problem od wielu lat. One są źle zaplanowane - mówi Piotr Malepszak, ekspert ds. infrastruktury i transportu. O problemach piszą też dyżurni ruchu. W opublikowanym oświadczeniu czytamy, że mają rozpoznane sytuacje stanowiące zagrożenie, które zgłaszają u pracodawcy. "Nasze interwencje nie zawsze są jednak brane pod uwagę. Wspomniane zagrożenia obserwujemy na wielu płaszczyznach bezpośrednio lub pośrednio będących w otoczeniu miejsc pracy dyżurnych ruchu" - czytamy w oświadczeniu Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu PKP.

Czytaj też: Kolejny pociąg na złym torze, czwarty raz w ciągu 10 dni. Eksperci: bałagan i złe przygotowanie inwestycji

- Gdy przyjrzymy się szczegółowo sytuacji w Warszawie, to zobaczymy bardzo dużą liczbę nadgodzin realizowanych przez dyżurnych ruchu, bardzo duże braki kadrowe, czasami trzy stanowiska dyżurnych ruchu musi obsługiwać jeden dyżurny - zarzuca Malepszak.

- Dzisiaj pracownicy w większości nie pracują w godzinach nadliczbowych, bo mamy normowany czas pracy - przekonuje Kiełczyński.

Pasażerowie muszą mieć "anielską cierpliwość"

Władze Warszawy zażądały dymisji tych, którzy odpowiadają za zamieszanie na kolei. - Kiedy w 2010 roku doszło do zamieszania w PKP, bardzo konkretne konsekwencje poniósł wtedy prezes PKP i wiceminister infrastruktury, który był odpowiedzialny za tę część (resortu - red.). Dzisiaj oczekujemy, aby takie same konsekwencje osobowe zostały wyciągnięte wobec tych osób, które nie posiadają wiedzy i umiejętności, by prawidłowo przygotować rozkład jazdy - mówił w połowie marca Tomasz Bratek, wiceprezydent Warszawy.

Kontrole prowadzi Urząd Transportu Kolejowego. Dotyczy prowadzenia ruchu i układania rozkładu jazdy. Wszczęto też postępowanie w sprawie nieodpowiedniej informacji pasażerskiej.

- Są takie dni, kiedy my, pasażerowie, musimy uzbroić się w anielską cierpliwość - przyznaje pani Milena, która przez zamieszanie na kolei już kilka razy spóźniła się do pracy.

"Średnica" zamknięta na ponad dwa miesiące

W związku z remontem Dworca Zachodniego pasażerów czekają kolejne zmiany. Pierwsze już za kilka dni, następne i największe – przed wakacjami. W sobotę pociągi wrócą na oba tory podmiejskiego tunelu średnicowego, co oznacza więcej pociągów na tym odcinku. Przed wakacjami kolejarze zamkną średnicę dla ruchu podmiejskiego. Od 25 czerwca do 2 września nieczynne będą trzy stacje: Warszawa Ochota, Warszawa Śródmieście oraz Warszawa Powiśle.

- W związku z tym zamknięciem wszystkie pociągi, które po tej linii średnicowej kursowały, muszą zmienić swoją destynacje. Część będzie kończyła na stacji Warszawa Zachodnia, z części kierunków pociągi będą przejeżdżały przez stację Warszawa Centralna - zapowiada Krzysztof Grunke z PKP PLK.

Pytanie: czy kolejarze wyciągnęli lekcje z ostatnich błędów i wszystko na stałe wróciło na właściwy tor?

Czytaj także: